Nie odpowiedział mu od razu. Chwilę patrzył się na brata, spokojnie dając mu czas na myślenie.
-N-Nie, weź ją, aru. Jest Twoja. Zawsze jak coś mieliśmy tylko jedno, to oddawałeś to Yong'owi, aru.
Odsunął jego rękę z zabawką. Sam zaczął go głaskać po głowie.
-Moja mała kruszynka.
Pomimo iż był o wiele mniejszy od Hyunga zaczął zwracać się do niego tak, jakby nadal ten miał kilka lat. Co więcej, uśmiechał się do niego, jak do dziecka.
-Wiesz, że zawsze będziesz moim maluszkiem, aru? Ty i Yonguś. Nawet teraz, tacy wyrośnięci, aru. Dla mnie nie ma to znaczenia. Chce Ci tylko uświadomić, że niektóre rzeczy się nie zmieniają, aru. Mój Yonguś zawsze będzie dla mnie tym samym małym Yongusiem, który robił więcej hałasu i zamieszania niż całe przedszkole dzieci, mój Kikuś też nadal jest moim małym Kikusiem uciekającym z lekcji, aby oglądać jak kwitną kwiatki, aru.. I tak samo.. Mój mały Hyunguś zawsze już będzie moim małym Hyungusiem, który krok w krok drepta za bratem, aru.
Starał się wszystko wytłumaczyć. Przekazać swój punkt widzenia. Że za wiele się nie zmieniło i większość rzeczy jakie widzimy to sztucznie zbudowana iluzja.
-N-Nie, weź ją, aru. Jest Twoja. Zawsze jak coś mieliśmy tylko jedno, to oddawałeś to Yong'owi, aru.
Odsunął jego rękę z zabawką. Sam zaczął go głaskać po głowie.
-Moja mała kruszynka.
Pomimo iż był o wiele mniejszy od Hyunga zaczął zwracać się do niego tak, jakby nadal ten miał kilka lat. Co więcej, uśmiechał się do niego, jak do dziecka.
-Wiesz, że zawsze będziesz moim maluszkiem, aru? Ty i Yonguś. Nawet teraz, tacy wyrośnięci, aru. Dla mnie nie ma to znaczenia. Chce Ci tylko uświadomić, że niektóre rzeczy się nie zmieniają, aru. Mój Yonguś zawsze będzie dla mnie tym samym małym Yongusiem, który robił więcej hałasu i zamieszania niż całe przedszkole dzieci, mój Kikuś też nadal jest moim małym Kikusiem uciekającym z lekcji, aby oglądać jak kwitną kwiatki, aru.. I tak samo.. Mój mały Hyunguś zawsze już będzie moim małym Hyungusiem, który krok w krok drepta za bratem, aru.
Starał się wszystko wytłumaczyć. Przekazać swój punkt widzenia. Że za wiele się nie zmieniło i większość rzeczy jakie widzimy to sztucznie zbudowana iluzja.