Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Rozgrywka z Mio

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Go down  Wiadomość [Strona 3 z 9]

51Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Pią Mar 16, 2012 4:57 pm

Go??


Gość

Wspaniałą co? Może i zwróciłaby na tę całą... siłę... uwagę, gdyby nie fakt, że teraz ładnie kończyła zmywanie. Akurat w chwili, kiedy Scottie zaczął następną wypowiedź, zakręcała kran z wodą.
- Właściwie, to nie mam pojęcia. A co w ogóle można u Ciebie robić? - Nie będąc u siebie mogła wydawać się być naprawdę zagubioną. W końcu nie wiadomo, na co Szkot pozwalał w swoim mieszkaniu, a na co nie. No i co ciekawego u siebie miał, oczywiście! Albo co mogli robić ra... n-nie, może lepiej, żeby nie wdrażał jej w szczegóły tego typu rzeczy. Jeszcze by się panienka zgorszyć mogła. Z drugiej strony, w tym momencie Scottie otrzymał zarzut robienia rzeczy zbereźnych... tsssk.

52Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Sob Mar 17, 2012 3:00 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Naburmuszył się trochę. Jak w ogóle śmiała pytać?!
- Wszystko! - Odpowiedział pewnie, choć może nie do końca z prawdą. Zerknął w okno - Edynburg wielki i piękny, więc można zwiedzać, ale jak się ma kasę. A jak się nie ma - Nie, Scottie nie miał na takie cele pieniędzy - to można siedzieć na dupsku i cieszyć się obecnością... moją.
Zakończył nieco koślawo i nawet sam zdawał sobie sprawę z tego, że zabrzmiał dość narcystycznie.
- ...albo kota. Albo coś.

53Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Sob Mar 17, 2012 6:26 pm

Go??


Gość

To ona się nacieszy...
- Twoją obecnością, tak? - No, właśnie tym się nacieszy, o. Przynajmniej tak się wydawało! - Przecież to jest... najlepsiejszy z najlepsiejszych pomysłów, na jaki mogłeś wpaść~!
Czyli serio będzie to robić? A-ale to chyba było nudne zajęcie, co nie? A jeśli chodziło o kota, to na pewno był bardziej ciekawy od samego Kirklanda. Ale młoda jednak sobą pozostawała. I zdanie miała całkiem odwrotne.
...durny Szkot, owinął ją sobie wokół paluszka, cholera. To jego wina! Jegooo~!

54Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 18, 2012 10:28 am

Szkocja

Szkocja
Admin

Spodziewał się pełnego pożałowania spojrzenia - on by tak na siebie spojrzał, a może nawet rzucił jakiś mniej lub bardziej miły komentarz - za to spotkał się z ogólną wesołością, radością, i Bóg wie czym jeszcze.
A w pewnym sensie nawet ucieszył się, że młoda na to przystała. Mniej problemu.
- Ha! Wiadomo! - Szybko zmienił swoje nastawienie, jakby od początku spodziewał się, że jej się to spodoba. Złapał ją od tyłu, jakby chcąc przytulić, i odciągnął od zlewu.
- To bierzemy piwo i wracamy do salonu! - Taaak, przed telewizor.

55Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 18, 2012 11:37 am

Go??


Gość

No tak, człowiek już myśli, że zna drugą osobę, a tu szok! Okazuje się, że nie zna jej praktycznie wcale! Powinien wiedzieć, że właśnie z taką reakcją ze strony małej przyjdzie mu się spotkać. Hm... przynajmniej to była miła niespodzianka, prawda? Kolejna tego nienormalnego dnia.
- Aye aye, captain~! Wracaaamy! - Odpowiedziała, szczerząc radośnie ząbki, po czym - uwaga, tu będzie szok~ - odczepiła się od niego, albo raczej jego od siebie, czy jak to tam. Jak mieli sobie iść, to tylko tak. No przecież nie będą popylać jak mama kangur z młodym w kieszonce... nah.

56Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 18, 2012 1:20 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

- Aye... - klepnął ją jeszcze w plecy na odchodne, po czym schylił się i wziął z lodówki piwo. Niedobrze, zaczynało się kończyć. Ze zdobytym prowiantem wrócił do salonu.
Postawił trzy przywleczone puszki na stoliku i porwał z niego gazetę z programem telewizyjnym.
- Co dzisiaj oglądamy, ech? - Otworzył na dniu dzisiejszym i prześledził spojrzeniem polecane filmowe "hity". Skrzywił się brzydko nie znajdując niczego ciekawego. - Chodź tutaj. - Klepnął miejsce obok siebie.

57Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 18, 2012 5:56 pm

Go??


Gość

Właściwie, to na niego zaczekała. Nie chciała iść przodem... no cóż~, widocznie już tak miała. A jak cały alkohol wyjdzie, to zawsze może wysłać po niego ją, tak? No.
Jak na rozkaz, po jego słowach wskoczyła na miejsce tuż obok niego, zerkając ciekawskim wzrokiem na tekst w gazecie.
- I co, i co~? Jest coś? - Oczywiście, miała tę szczerą nadzieję, że uzyska odpowiedź negatywną. I chyba jej się udało, co stwierdziła, gdy tylko przypomniała sobie jego minę z chwili, kiedy przeglądał program.

58Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 18, 2012 7:40 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

- Same gówno. - Scottie sam nie rozumiał swojego upodobania do porównywania rzeczy i czynności do ubocznych produktów przemiany materii i pozostałości jelitowych wszelakich, jednak uważał je za dość obrazowe. Gówna nikt nie chce oglądać. Tak było tym razem.
- Człowiek nawet, cholera, odpocząć wieczorem przed telewizorem nie może! - Poziom jego irytacji gwałtownie wzrósł. Gniewnie zjeżył Brwi dalej wertując gazetę.

59Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 18, 2012 9:20 pm

Go??


Gość

- Gówno...? - Powtórzyła po nim, krzywiąc się nieco. Ciekawe... tak, jak on wypowiedział to tym swoim męskim głosem, tak ona... no to przecież takie zabawne było, co nie!? No dobra, może nie.
Ale tego mógł sobie oszczędzić. Po co tyle niepotrzebnego stresu? Aż się dziewczyna zasmuciła i pogładziła go lekko po czerwonej czuprynie. Koci uśmieszek wepchał się na jej twarz.
- Nieeeeee złoooość sięęę, noooo! Nie bądź taki, nya~! - Jakie to było... fe.

60Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Pon Mar 19, 2012 7:45 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Rzeczywiście. W telewizji było przysłowiowe gówno. Rzucił gazetkę na stolik, a ta prześliznęła się po blacie i spadła z drugiej jego strony. Po drodze o mało nie strąciła puszki piwa. Całe szczęście, nic takiego się nie stało, więc pandemonium nie nastąpiło.
- Ghhh... - Aż nadstawił się do dalszego głaskania, choć nie był pewny, czy dziewczyna dostrzeże tą drobną zmianę pozycji - To co będziemy robić, do cholery? Cały wieczór przed nami.
Miał, oczywiście, pomysł na bardziej kreatywne niż oglądanie telewizji spędzenie tego wieczoru, ale nie chciał być nachalny.

61Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Pon Mar 19, 2012 8:17 pm

Go??


Gość

Może i niczego nie dostrzegła. Albo nie zwróciła na nic zbytniej uwagi. Ale, jakby instynktownie, w dalszym przejeżdżała rączką po jego głowie, nawet leciutko obejmując drugą ręką.
- Nie wiem... ale coś wymyślę, co? Poczekaj troszeczkę... - Mruknęła, jakby naprawdę próbowała znaleźć jakieś ciekawe zajęcie. Niestety, z przymusu do jej głowy nie wpadało zbyt wiele pomysłów. Co innego, gdyby nie musiała nic wymyślać. Wtedy to... hm.

62Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Wto Mar 20, 2012 1:53 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Był niemal przytulony i głaskany, więc na razie było dobrze. Zadziwiające, ile wspólnego miał z kotem, który znów wyjrzał z kuchni, najwyraźniej chcąc, by ktoś otworzył mu okno, by mógł wyjść. Scottie jednak nie miał zamiaru ruszać tyłka. Było mu dobrze. Może nie aż tak dobrze, by zaczął mruczeć, ale wciąż przyjemnie.
- No, myśl - Burknął przechylając się w jej stronę jeszcze bardziej - Ostatecznie możemy wyjść gdzieś na miasto. Tyle, żeś nieletnia, więc cię z pubu pewnie wykopią.
To był pewien problem. Scott unikał miejsc, do których chodziły "szalone szesnastki". To był zdecydowanie nie jego klimat.

63Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Czw Mar 22, 2012 6:42 am

Go??


Gość

- Nie chce mi sięęę~... - Teraz to nawet ona się rozleniwiła jak ostatnia cholera. Dupska z tego mieszkanka nie ruszy. Siedzenie było o wiele wygodniejsze od łażenia po jakichś podrzędnych... gówien? Ta, w tym momencie to było najlepsze określenie. Zresztą, o wiele milej było gładzić rudziutką, a raczej czerwoną, czuprynę Scotta. W końcu nieczęsto zdarzało jej się mieć możliwość zrobienia tego, hm?
- Zawsze możemy tak siedzieć~. Mało ciekawe, ale jakieś zajęcie to jednak jest, co nie~? - Poczuła, że błysnęła mądrością, ale po chwili jakoś tak "zgasła". Jakoś wstyd jej było własnych słów, bo to... takie idiotyczne, no. Więc jedynie całkiem przycisnęła Scottie'ego do siebie, coby nie marudził.

64Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Czw Mar 22, 2012 12:05 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

- Ta.
Siła grawitacji znów zwyciężyła i przechylił się na dziewczynę. Ciągnęło go do ziemi do tego stopnia, że głowa wylądowała mu na jej kolanach. By utrzymać się w tej pozycji, objął ją ramionami.
Nie zamierzał marudzić, bo na razie było dobrze. Bardzo przyjemnie. Wbił nos gdzieś w okolice jej brzucha i wymamrotał coś nie do końca zrozumiałego.

65Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Sob Mar 24, 2012 8:12 am

Go??


Gość

Po chwili, w której utrzymała się w bezruchu, parsknęła szczerym śmiechem i znów zaczęła głaskać głowę Szkota. Teraz było jej chyba wygodniej. Chyba, bo z początku gładziła go jakoś mniej pewnie, niż kiedy jego łeb był wyżej.
- Meow...? Nie podoba Ci się tak? - Zasmuciła się nieco. Albo może raczej zmartwiła. W końcu zaniepokoił ją lekko fakt, że Scottie jest taki... cichy. Choć z drugiej strony to była miła odmiana... nie marudził.

66Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Sob Mar 24, 2012 9:47 am

Szkocja

Szkocja
Admin

I chyba Scottie zdał sobie sprawę z tego, że dał plamę jako gospodarz. Nie przewidział, że dziewczyna będzie wymagała "rozrywek". Ale czy przyznał się do błędu, chociażby przed sobą? A gdzie tam! Gotów pewnie jeszcze będzie oskarżyć ją o wszystko.
- Nie przestawaj - Mruknął już nieco głośniej i wyraźniej. Pokręcił się jeszcze chwilę. - I wymyśl coś, co będziemy robić. Nie będę cały dzień leżał na kanapie jak ten nierób - ...a bo to raz się już zdarzyło? Kogo chcemy oszukać, Scott?

67Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 25, 2012 8:50 am

Go??


Gość

A było jej się nie odzywać. Siedziałby z zamkniętą... twarzą.
- Ale Ty jesteś niero... z-znaczy się: ale tak jest przyjemniej~. - Był nierobem, cholera. Doskonale o tym wiedziała, a on zapewne też. No bo przecież gdyby takowym nie był, to zapewne wymyśliłby jakieś mniej lub bardziej ciekawe zajęcie na bieżący dzień. Ale niee, bo po co. Przecież lepiej wszystko zrzucić na nią. Ale... dawała się, więc nic dziwnego. Bu.

68Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Mar 25, 2012 10:37 am

Szkocja

Szkocja
Admin

Dziewczyna trochę igrała z ogniem, tak nie uważając na słowa. Co prawda istniało pytanie, czy Szkotu chciałoby się cokolwiek zrobić, by ukarać ją za ten nietakt i kłamstwo. Bo czy Scottie naprawdę był nierobem? Przecież cały dzień leżał na kanapie i pił piwo. Piwo samo się nie przynosiło, a więc od czasu do czasu musiał chodzić do sklepu. I jeśli zaszła już wielka potrzeba, musiał lecieć do siedziby swojego parlamentu. A że nie miał go pod nosem, musiał wsiąść w autobus albo pojechać samochodem, co samo w sobie było wyzwaniem. Z drugiej strony, od kiedy wybory w 2011 wygrała Szkocka Partia Narodowa, nie miał się o co martwić. Nacjonaliści już zadbają, żeby w najbliższym czasie był niepodległy. Z drugiej strony, ich lider i obecny pierwszy minister kraju jest dobrą osobą na dobrym stanowisku, a z jednocześnie bardzo ciekawą postacią. Bo rzadko kto podczas ślubowania królowej odważyłby się nazwać ją "waszą łaskawością" i "Elżbietą I", czyli tak, jak tytułowano władców Szkocji, nie Anglii. Chyba niewielu pamięta, że łączy ich unia, a nie relacja konik-pan.*
Trochę zatopił się w myślach, przez to dłuższy czas milczał. Można by uznać, że usnął, gdyby nie kręcił się co chwilę.
- Słuchaj! - Zaczął w końcu, przekręcając się tak, by móc na nią spojrzeć - Póki nie ma nocy, idziemy zwiedzać!
Zostawić trochę pieniędzy to tu, to tam. A Mio się spodoba, powie swoim malediwskim przyjaciołom, jaka Szkocja jest piękna, oni przylecą szkockimi liniami i będzie jeszcze piękniej i bardziej bogato!

*Czyli Lejdi szpanuje wiedzą.

69Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Pią Mar 30, 2012 9:28 am

Go??


Gość

Jakie kłamstwo?! Jakie kłamstwo, pytam się~? Przecież to była najszczersza prawda wśród najszczerszych prawd prawd najszczerszych! ...czy coś.
- A nie jest czasem tak, że nie masz pieniędzy na zwiedzanie, hm~? - No bo w końcu jego wypowiedzi sprzed kilku, czy kilkunastu minut brzmiały tak, jakby naprawdę tych funduszy nie posiadał i... coś tam. - Skąd taka nagła zmiana zdania~?
Zdziwienie było chyba niezłe. Gdyby to był taki maleńki szok, to nie przestawałaby znęcać się nad jego włosami, a raczej policzkiem, który wkroczył na ich miejsce. Hm... to takie dziiiiwneee~...

70Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Pią Mar 30, 2012 11:35 am

Szkocja

Szkocja
Admin

Kłamstwo oczywiste. Scottie by się obraził, gdyby usłyszał to jeszcze raz w innych okolicznościach.
- Nie mam. Pójdziemy gdzieś, gdzie nie trzeba płacić. - Wszelkie muzea i wystawy odpadają. To samo z zamkiem, pałacami... cóż, można je będzie obejrzeć przynajmniej z zewnątrz. Może przy odrobinie przypływu dobrych chęci wyciągnie z portfela te parę funtów i zapłaci za wstęp gdzieś, gdzie akurat wyda mu się najciekawiej - Przejdziemy się po Royal Mile, bo grzechem być w Edynburgu i tego nie zobaczyć. Pokażę ci pomnik Waltera Scotta. I ten, no. Katedrę.

71Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Kwi 01, 2012 9:31 am

Go??


Gość

Ojej! Lepiej nie! Cóż by zrobiła młoda, gdyby Scott się na nią obraził?
- Tak też może być, hm. Zawsze to jakiś pomysł. - Po raz wtóry owego dnia kiwnęła głową i uniosła kąciki ust. Wiedziała, że coś zwiedzać będzie. I nawet spodziewała się, że odwiedzi razem ze Szkotem jedynie te darmowe miejsca. Bo w końcu każdy pens ważny, hmhm. - A tak w ogóle, to wiesz, że musisz się podnieść z miejsca, żebyśmy mogli wyjść...?
No dobrze, może to było troszeczkę złośliwe z jej strony, ale... to nie jej winaaa!

72Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Nie Kwi 01, 2012 10:23 am

Szkocja

Szkocja
Admin

Edynburg miał wiele do zaoferowania, nawet bez przymusu płacenia za zwiedzanie. A przy odrobinie szczęścia i znajomości być może Szkotowi uda się coś utargować? A może nawet przekonać, by wpuścili ich za darmo? Całe szczęście, nie potrzebowali przewodnika. Scott przecież całą historię widział na własne oczy i nawet jeśli pamięć czasem zawodziła, wiedział więcej niż mogły przekazać podręczniki.
- Mówisz? - Nie, żeby tego nie wiedział. Ale jej kolana, choć kościste, były dość wygodne, więc na razie nie miał najmniejszej ochoty na ruszenie tyłka gdziekolwiek. - Późno się robi, trzeba będzie zaraz wychodzić...

73Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Pon Kwi 02, 2012 6:42 pm

Go??


Gość

- Więc sio z moich kolan~. Już! Psik mi stąd! - Tak, tak. Mówiła to w żartach, oczywiście. Mimo to wolała, żeby już z niej zszedł. No bo... bo czas uciekał, o! Poza tym, zabawnie mówiło się do niego jak do kota. A jak się dodawało leciutkie pchnięcia w ramię, to już w ogóle było cudownie. Powinna robić to częściej, nie ma co. - Za każdą minutę zwłoki funt dla mnie, co Ty na to?
A tym to pewnie całkiem go przekonała, prawda? Ma się te sposoby...

74Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Wto Kwi 03, 2012 12:48 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Scott, słysząc tego typu ponaglenia, zachował się jak większość kotów zrobiłaby na jego miejscu, a więc nie ruszył się nawet o milimetr. Zaraz jednak przeciągnął się jednocześnie mrucząc z przyjemności. Porządne przeciągięcie to jak pół orgazmu, czyż nie?
Sielanka nie trwała jednak długo, bo Mio zastosowała chwyt poniżej pasa.
- W-what...? NIE! - Szantaż podziałał na niego jak kubeł wody, zerwał się natychmiast do pionu - Nie dam ci złamanego pensa, cholera!
Może zareagował troszkę zbyt impulsywnie i na pewno przesadził, ale powinna wiedzieć, że nie żartuje się z takich rzeczy.
- Zbieraj dupę! Idziemy!

75Rozgrywka z Mio - Page 3 Empty Re: Rozgrywka z Mio Czw Kwi 05, 2012 3:27 pm

Go??


Gość

Jeny... za każdym razem działało, tak, jakby nie mógł chociaż raz pomyśleć, że ona nigdy nie zażądałaby od niego nawet trochę pieniędzy. Musiałaby być na skraju nędzy, żeby... ale zaraz! Ona była na skraju nędzy! I jest!
- Zawsze mogą być rupie~! - Wymówiła przez śmiech, podnosząc się z miejsca. Reakcje Scotta były naprawdę cudowne. Na serio zabawne!
Ze swoim tradycyjnie radosnym uśmiechem podbiegła do rudzielca. A że wręcz musiała dodać jakiś mniej lub bardziej oczywisty komentarz, to zaczęła się nad nim zastanawiać.
- Ale wiesz... Ty serio przypominasz tego swojego kocura... - Pokiwała głową, smakując dumy. Ta... to wrażenie, że dokonało się jakiegoś odkrycia... nyan~!

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 9]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach