Przełknął głośno ślinę i nieco spokorniał pod spojrzeniem Litwy. Toris jeszcze coś dla niego znaczył - nadal często, gdy go widział, przyjmował jego uczucia do siebie, jak nikogo innego dotychczas w swoim życiu.
- Nie. To ty się zmieniłeś, Toris. I zacząłeś widzieć więcej moich wad, które chciałem przed tobą zawsze ukryć - powiedział powoli i wyraźnie, jakby sam dopiero przyswajał sobie te słowa i próbował zrozumieć, co one znaczą. Kłamał. Kłamał, jednak o tym nie wiedział. XX wiek zabił bezpowrotnie polską niewinność - Polska stała się demonem, który nawiedzał z oskarżeniami inne państwa i nie dawał im zapomnieć o wyrządzonych krzywdach. Tych co sprawiono jemu i tych, które on sprawił.
Dawny Polska chciałby się rozpłakać.
Teraźniejszy tylko patrzył Litwie w oczy.
A ja nie wiem, czy teraz już cię nie kocham.
- Nie. To ty się zmieniłeś, Toris. I zacząłeś widzieć więcej moich wad, które chciałem przed tobą zawsze ukryć - powiedział powoli i wyraźnie, jakby sam dopiero przyswajał sobie te słowa i próbował zrozumieć, co one znaczą. Kłamał. Kłamał, jednak o tym nie wiedział. XX wiek zabił bezpowrotnie polską niewinność - Polska stała się demonem, który nawiedzał z oskarżeniami inne państwa i nie dawał im zapomnieć o wyrządzonych krzywdach. Tych co sprawiono jemu i tych, które on sprawił.
Dawny Polska chciałby się rozpłakać.
Teraźniejszy tylko patrzył Litwie w oczy.
A ja nie wiem, czy teraz już cię nie kocham.