Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Domek na uboczu na plaży

Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Go down  Wiadomość [Strona 2 z 3]

26Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sro Kwi 11, 2012 10:46 pm

Go??


Gość

[+18] Wsunął mocniej palce pod materiał jej majtek i przycisnął jej biodra bliżej siebie. Całował jej szyję i kark mrucząc przy tym do jej ucha jak wielki kot. Po chwili wyjął łapy z jej spodni i przesunął je z tyłu na przód i garbił się nieco by móc schować swoją twarz w jej piersiach a rękami w miarę sprawnie rozpiąć jej rozporek. Kiedy w końcu się z nim uporał wsunął dwa palce do niego i ustami i drugą dłonią wrócił do ust i pleców Rin. Palce prawej dłoni (tej w spodniach) zaczęły się lekko zginać drażniąc czułe miejsce Nauru. Przygryzł delikatnie jej usta, lewą ręką ściskając jej pierś. Z ledwością otworzył oczy i popatrzył na jej twarz. Oderwał się od jej ust i oparł swoje czoło o jej czoło i starał się uśmiechać. Nadal drażniąc jej ciało wyszeptał prawie niedosłyszalnie - Kocham Cię... - i zadziwiająco delikatnie pocałował ją w usta. [/+18]

27Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Czw Kwi 12, 2012 6:23 am

Go??


Gość

[+18]Ślina znów ściekła jej z kącika ust, kapiąc na ramię Thomasa, jednak Rinyalushin zdawała się tego nie zauważyć. Sama natomiast zaczęła całować jego szyję, gdy ten majstrował przy jej rozporku. Gdy zaczął drażnić jej czułe miejsce, jęknęła i zacisnęła dość mocno zęby na jego szyi. Natychmiast odsunęła się i spojrzała na niego przepraszająco. Ogarnęła ją dziwne uczucie i teraz co rusz nawiedzał ją dreszcz zimna, to dreszcz ciepła. Spojrzała na niego, z twarzą w nie znikającym kolorze czerwieni i chciała coś mu odpowiedzieć, ale jego pocałunek zabrał jej na to szansę. [/+18]

28Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Czw Kwi 12, 2012 5:43 pm

Go??


Gość

[+18] Oderwał się od jej ust i syknął cicho z bólu, który poczuł na szyi. Skrzywił się przy tym nieznacznie i przesunął lewą dłoń na jej bok, który ścisnął lekko odruchem bezwarunkowym. Patrzył na nią nieprzytomnym wzrokiem opierając swoje czoło o jej. Prawą rękę wsunął bardziej pod materiał jej spodni i delikatnie masował chyba najbardziej wrażliwe miejsce na jej ciele. Lewa ręka obsunęła się jeszcze niżej i zsunęła lekko spodnie Rin z jej bioder, ale jeszcze nie starając się ściągnąć ich całkiem. Przywarł do niej trochę mocniej by móc czuć ciepło jej piersi na swojej klacie. Mruczał cicho łaskocząc nosem jej policzek i skroń a ustami łapiąc delikatnie jej ucho. [/+18]

29Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Czw Kwi 12, 2012 9:26 pm

Go??


Gość

[+18]Chciała go przeprosić za to ugryzienie, ale jej słowa jakoś nie mogły wyjść z jej ust. Zamiast tego pocałowała go delikatnie na przeproszenie. Przez jego akcje, coraz bardziej ogarniało ją podniecenie, i coraz bardziej irytowało ją zwlekanie. Sama sięgnęła do jego rozporka i po chwili prób udało jej się go rozpiąć. Nogami przycisnęła go jeszcze bliżej siebie, pragnąc maksymalnie zmniejszyć dzielącą ich odległość. Ręką znów sięgnęła do jego loczka, bawiąc się nim. [/+18]

30Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pią Kwi 13, 2012 5:28 pm

Go??


Gość

[+18]Zamruczał głośno czując jej rękę majstrującą przy jego rozporku. Oparł usta o jej szyję tak, że mogła na nich poczuć jego gorący, przyspieszony oddech. Zaczął drażnić skórę jej szyi i karku zębami przy okazji z większym zapałem kombinując rękami przy jej spodniach. Z każda chwilą podniecenie znacznie rosło. W takiej pozycji trochę trudno było mu pozbyć się jej spodni całkiem... a w porywie emocji i zniecierpliwienia człowiek robi różne rzeczy. Złapał za materiał jej spodni, mocno pociągnął... Dało się słyszeć pruty materiał. Nici puściły i jedna nogawka czarnych spodni Nauru straciła swą przydatność i była tylko kawałkiem ciemnego, postrzępionego materiału. Wyrzucił go na bok i ręką, którą rozerwał jej spodnie objął ją i to samo zrobił z drugiej strony. No co, sam był zniecierpliwiony i nie myślał teraz o niczym innym tylko o Rin. Kiedy spodnie dziewczyny poszły w strzępy majtki nie stanowiły już takiego problemu. Wsunął w nie łapę i pobudzał ją nadal przy okazji znów całując ją w usta. [/+18]

31Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pią Kwi 13, 2012 8:38 pm

Go??


Gość

[+18]W końcu udało jej się zsunąć mu spodnie, choć nie było to łatwe. Znów zaczęła gryźć jego loczek, rękami masując jego plecy. Zerknęła na swoje spodnie, a raczej na to co z nich zostało...nawet się tym nie przejęła. Nie myślała teraz zbyt przytomnie.
-T-Tom!- jęknęła cicho, gdy na nowo zaczął ją drażnić. Trzeba będzie wymyślić, jak później się za to odegrać. Czuła, że wilgotnieje, a całe jej ciało zaczyna się trząść. Jedna z jej dłoni powoli zjechała niżej, pomiędzy jego nogi, podczas gdy ona nadal przygryzła loczek.
[/+18]

32Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pią Kwi 13, 2012 10:43 pm

Go??


Gość

[+18] Poczuł, że Rin, trochę się namęczyła z jego spodniami, więc, chcąc nie chcąc, pomógł jej nieco ściągając z siebie przy okazji bokserki. On sam pozbawił ją już jakiegokolwiek ubrania. Niecierpliwe ciało domagało się spełnienia, jak głupie. Ale czy ktokolwiek, w chwili gdy obiekt pożądania pragnął go z wzajemnością, myślałby trzeźwo? Czy myślałby w o g ó l e? Teraz można było tylko czuć i zdawać się tylko na instynkt, dać się ponieść...
Dłonie błądziły na ślepo wręcz masując różne części ciała Rin. Tom zamknął oczy i opierając swoją brodę o jej ramię mruczał z przyjemności. Z tego, co czuł, to żadna niepożądana część ubrania już na nim nie zalegała... I bardzo dobrze. Przysunął ją bliżej siebie i najpierw powoli w nią wszedł opierając dłonie mocniej o jej plecy.
[/+18]

33Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sob Kwi 14, 2012 7:06 pm

Go??


Gość

[+18]Czuła ciepło jego ciała, jego oddech na swojej skórze. Głos rozsądku i trzeźwe myślenie zniknęły gdzieś dawno, dawno temu. Teraz liczyła się tylko obecna chwila i teraz liczył się tylko Thomas. W tej chwili nie istniała dla niej reszta świata, w tej chwili nie było problemów ekonomicznych ani zniszczonego ekosystemu. Byli tylko oni.
Gdy wszedł w nią, krzyknęła głośno, wbijając paznokcie w jego plecy, a po jej policzkach spłynęły łzy. nie spodziewała się, że może to tak boleć, więc zacisnęła kurczowo szczękę, pochylając swoją głowę.
[/+18]

34Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sob Kwi 14, 2012 8:17 pm

Go??


Gość

[+18] Czując jak jej paznokcie przebijają jego skórę na plecach wykrzywił się lekko i syknął z bólu. Włosy na karku zjeżyły mu się i popatrzył na nią nieprzytomnym wzrokiem. Poczucie winy przeszyło go na wskroś i patrzył w jej oczy przepraszająco. Kiedy schyliła głowę przycisnął do niej usta. Głaskał ja po plecach i starał się być jak najbardziej delikatny i ostrożny przy kolejnym ruchu. Nie wchodził na razie zbyt głęboko, wiedział jednak że ją to boli... Dziewica, kurde... Poruszał się powoli stopniowo wchodząc w nią głębiej, nadal jednak czuł ból na plecach, który trochę go zaniepokoił. Posmyrał nosem czubek jej głowy i mruczał do niej starając się brzmieć miło - Spokojnie, kochanie... Nic złego się nie dzieje... Wszystko będzie dobrze Rinyalushin... - trochę trudno było mu wymawiać spokojnie te słowa gdy podniecenie mieszało się u niego z pożądaniem ale i strachem. Bał się że naprawdę robi jej krzywdę... [+18]

35Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sob Kwi 14, 2012 8:42 pm

Go??


Gość

[+18]Ból nie ustępował, ale słowa Toma uspokoiły ją trochę. Zorientowała się, że sama robi mu krzywdę, więc przestała wbijać paznokcie w jego plecy i objęła go mocno.
-P-przepraszam- udało jej się jakoś wydukać. Oddychała chrapliwie, trzymając go blisko siebie. Coś ciepłego spłynęło jej po nodze, ale nie zwróciła na to uwagi. Ból zaczął znikać, a w jego miejsce pojawiła się fala przyjemności, która ogarnęła całe jej ciało.
-A-ach! T-tom!-tylko to udało jej się z siebie wydusić, zanim wstrząsnął nią przyjemny dreszcz.
[/+18]

36Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sob Kwi 14, 2012 9:25 pm

Go??


Gość

[+18] Zanim wsunął się w nią jeszcze odrobinę głębiej i zanim zaczął poruszać się szybciej również poczuł na swojej nodze coś ciepłego... Wzdrygnął się lekko i zacisnął powieki i przytulił ja mocno... Spodobało mu się, gdy zaczęła krzyczeć ale tym razem... z przyjemności. Delikatnie poruszał biodrami całując powoli jej szyję, policzki i usta. Sam też poczuł wreszcie ten przyjemny dreszcz. Zamruczał jej do ucha - Będzie dobrze... kochanie... bardzo dobrze...- i przestając już zupełnie nad sobą panować językiem jeździł po jej uchu, przeniósł się na jej szyję potem na prawą pierś. Ustami objął jej sutka, którego zassał delikatnie. Dłońmi masował jej biodra i pośladki przyciskając ją mocniej do siebie. [/+18]

37Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Nie Kwi 15, 2012 9:56 am

Go??


Gość

[+18]Pierwszy raz czuła coś takiego. Przyjemność i pożądanie mieszały się w niej, tworząc dziwne uczucie. Gdyby mogła, zatrzymałaby tą chwile na wieczność...
-Szybciej, Thomas!-jęknęła błagalnym tonem, patrząc na niego spod półprzymkniętych powiek. Złapała jego loczka w zęby, ciągnąc niemal aż do wyrwania. Wydała z siebie zduszony jęk, kiedy zaczął drażnić jej sutka i mocno objęła go, wydając z siebie głośne pomruki.
[/+18]

38Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Nie Kwi 15, 2012 11:41 am

Go??


Gość

[+18] Szybciej...? Dobra. Warknął jak rozjuszony wielki kot i wbił palce w skórę jej bioder. Przechylił się na bok i już po chwili Rin leżała pod nim oparta plecami o kanapę. Przejechał ustami z jej piersi do jej szyi i znacząc ją już któryś raz czerwoną malinką i przyspieszył znacznie ruchy bioder. Czuł, że szczytowy moment przyjemności zbliża się nie ubłagalnie. Oparł swój policzek o jej i oddychał szybko zamykając oczy. Czuł jak Rin maltretuje jego loczka, co juz całkiem doprowadzało go do obłędu... [/+18]

39Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Nie Kwi 15, 2012 5:10 pm

Go??


Gość

[+18]Nawet nie zauważyła, kiedy znalazła się pod nim, zbyt szybko się to wydarzyło. Czuła, jak wszystko w niej kumuluje się, zbierając się jak do wybuchu. I w końcu musiało to nastąpić. Fala nieopisanej przyjemności, silniejsza niż wszystkie inne, rozeszła się po jej ciele. Wygięła plecy w łuk, odrzucając głowę do tyłu.
-TOM!!!!!-krzyknęła tak głośno, że nie zdziwiłaby się, gdyby usłyszeli ją na Nauru. Opadła na kanapę, dysząc ciężko. Dopiero teraz zauważyła, że jest cała mokra od potu, a jej włosy przykleiły się do jej twarzy...ale nie przejmowała się tym za bardzo. Patrzyła na Australię spod przymkniętych powiek, czekając, aż serce zwolni bieg a oddech jej się uspokoi.
[/+18]

40Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Nie Kwi 15, 2012 5:34 pm

Go??


Gość

[+18] Zagryzł dolną wargę i trochę się spiął gdy krzyknęła, ale jego uwagę szybko odwróciło coś innego... Kiedy ona doszła on również poczuł w sumie dobrze znane mu uczucie ogromnego podniecenia, które wybucha jak fala dziwnego gorąca i rozprzestrzenia się po całym ciele mrocząc na kilka chwil umysł. Kiedy i jego to uczucie dopadło i opanowało go całego wydał z siebie bliżej nieokreślony dźwięk, który zabrzmiał trochę dziko... i strasznie. Ale był krótki i już po chwili Austral zaczynając ogarniać co się wokół niego dzieje. W końcu wyszedł z niej i podpierając się na łokciach podniósł głowę i popatrzył na nią. Udało mu się uśmiechnąć. Odgarnął jej włosy z twarzy. - Podobało się...? - mruknął dość cicho, bo na razie nie mógł się zdobyć na to by mówić głośniej. Oddech powoli mu się uspokoił a serce przestało wreszcie walić jak oszalałe. [/+18]

41Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Nie Kwi 15, 2012 6:28 pm

Go??


Gość

[+18]Zadrżała, słysząc odgłos, który z siebie wydał. Na szczęście trwał on krótko i po chwili Tom uspokoił się. Wpatrywała się w niego, uspokajając się i oddychając głęboko.
-Najlepsza noc w całym życiu...-wyszeptała, patrząc na niego. Teraz dopiero poczuła ogromne zmęczenie, jakby wszystko ją nagle przytłoczyło. Powieki zaczęły jej opadać, a głowa zaczęła opadać jej na bok. Jednak walczyła z sennością, jakby nie chciała zasnąć bez jego pozwolenia.
-A tobie?-skoro ona wyraziła opinię, on też powinien to zrobić.
[/+18]

42Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Nie Kwi 15, 2012 10:56 pm

Go??


Gość

[+18] Uśmiechał się łagodnie i patrzył jej w oczy. Czasem głaskał palcem jej policzek. Pochylił się nad nią tak, że czubki ich nosów się zetknęły i szepnął - Było wspaniale... Cieszę się, że w końcu wyszło jak trzeba... - i pocałował ją. Długo, ale czule i delikatnie. Dopiero po dłuższej chwili oderwał się od niej i nadal trzymając twarz blisko jej twarzy dodał jeszcze - Przy następnym razie nie będzie bolało, kochanie, obiecuję.
Podniósł się z kanapy i wstał. Potrzebował chwilki by utrzymać równowagę, ale w końcu dał radę ustać pewniej na nogach. Słońce już zaszło, a pokój ogarnęła wczesna, szarawa ciemność. Tom dopiero teraz zdał sobie sprawę, że jakiś zapach go dręczy... Jak dla niego była to woń przyjemna, ale nie każdy mógłby się z tym zgodzić. Popatrzył na Nauru, której jasne ciało delikatnie odcinało się kontrastem od sennej ciemności, która je otaczała. Tom wybałuszył oczy ze zdumienia patrząc na dość dużą smugę krwi, która znaczyła wewnętrzną stronę nóg Rin. Spodziewał się tego, ale trochę przestraszył go ten widok. Wymacał dłonią włącznik światła i zaraz spojrzał po sobie. Czerwień od pasa w dół, z n a k o m i c i e. Westchnął ciężko i podrapał się po karku na którym włosy mu się zjeżyły. - Ja chyba pójdę się umyć... A Ty? - zerknął na nią niepewnym wzrokiem, którym chwilę później ogarnął pokój. Wszędzie leżały ich rzeczy, ale kto by się tam teraz tym przejmował? - Tu na dole jest prysznic, a na górze wanna, zależy, co wolisz. - uśmiechnął się do niej miło, w końcu jest jego gościem specjalnym, a taki ma pełne prawo wyboru łazienki, w której będzie mógł zmyć z siebie krew, pot, łzy i spermę, prawda?
[/+18]

43Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pon Kwi 16, 2012 4:41 pm

Go??


Gość

[+18]Spojrzała na niego zmęczonym wzrokiem i uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Nie często miała powód, aby się uśmiechać, ale Tom był bardzo dobrym powodem. Co nie znaczy, że od teraz zamierzała chodzić z uśmiechem przyklejonym do twarzy. O nie, ktoś musiał tu być normalny. Ale gdy nazywał ką kochanie, czuła jeszcze bardziej, że jest jego i tylko jego.
Gdy włączył światło, zakryła dłonią oczy, krzywiąc się nieznacznie. Gdy w końcu się przyzwyczaiła się do światła i spojrzała na swoje nogi poczuła dziwny skurcz w brzuchu...ale nie powiedziała nic. Złapała Toma za rękę i powoli podniosła się, przytrzymując się Australii.
-Wolę prysznic-odpowiedziała, lekko zachrypniętym głosem. Bała się, ze w wannie mogłaby po prostu zasnąć, a na stojąco nigdy nie udało jej się tak zrobić. Uniosła się na palcach i pocałowała go krótko, po czym ruszyła do łazienki z prysznicem(w końcu wcześniej zwiedziła już cały dom).
[/+18]

44Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pon Kwi 16, 2012 7:52 pm

Go??


Gość

[+18]Oddał pocałunek mrużąc oczy, ale gdy ten się skończył westchnął tylko i popatrzył jeszcze raz nieprzytomnym wzrokiem na rzeczy wokół. Pozbierał je i z takim naręczem ubrań powlókł się na górę. Wszedł do sypialni i rzucił ubrania na krzesło, które zawsze stanowiło najlepszy wieszak, półkę i stół w jednym. Powłócząc nogami wszedł do łazienki i odkręcił wodę w kranie wanny. Zanim wszedł by chociaż szybko się opłukać popatrzył w lustro. Zobaczył jak on sam otwiera usta ze zdumienia na widok drobnych, czerwonych ranek na jego szyi, ramionach i plecach... Było dziko. Na ten widok i po takim podsumowaniu Thomas zaśmiał się cicho i w końcu wlazł do wanny. Zmył z siebie nie tylko przeróżne płyny ustrojowe, ale też trochę zmęczenia, które go siłą rzeczy dopadło. [/+18] Kiedy wyszedł umyty i wytarty w do sucha z wanny, przejechał po mokrych włosach odrobiną jakiegoś żelu, żeby po wyschnięciu żyjące, każde własnym życiem kosmyki nie rozlazły mu się na wszystkie strony i wciągnął jakieś czarne bokserki i już po chwili wykonał spektakularny lot prosto do wyra. Schował twarz w poduszkach czując jak mięśnie jego twarzy kurczą się zmuszając go do niekontrolowanego uśmiechu. Nie ma to jak szczerzyć się do poduszek!
Jakby co, to drzwi do sypialni były otwarte zapraszając zapewne wykończoną Rin do środka. Łóżko jest ogromne- zmieszczą się oboje~

45Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pon Kwi 16, 2012 8:27 pm

Go??


Gość

[+18]Sama, w swoim tempie dotarła do łazienki. Przjerzała się w lustrze, lekko przechylając głowę. Niemal całą szyje miała pokrytą malinkami. Ech, warto było. Weszła pod prysznic, puszczając ciepłą wodę i na kilka chwil wyłączyła się ze świata. Ciepła woda umyła ją do kładnie, a przy okazji pomogła jej się zrelaksować. [/+18] Wyszła z pod prysznica i owinęła się dokładnie ręcznikiem. Niczym zahipnotyzowana, ruszyła przez korytarz, do sypialni. W sumie nie chciało jej się szukać swojego ubrania, albo tego, co z niego zostało(w przypadku spodni), więc odwinęła się z ręcznika i ostrożnie położyła się koło niego, przytulając się do jego pleców.

46Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Pon Kwi 16, 2012 9:08 pm

Go??


Gość

Kiedy tak szczerzył się do poduszek przyszła Rin. Coś ta mrucząc do siebie odwrócił się w jej stronę i otoczył ją ramieniem w talii i przycisnął lekko do siebie. Wtulił twarz w jej włosy i tuląc ją do siebie wyszeptał jej na ucho - Słodkich snów Rin. - po czym zamknął oczy i czekał na sen. Ten przyszedł dość szybko wciągając świadomość Thomasa w ciemną przepaść, w której zaczynało kształtować się coś na kształt obrazu marzenia sennego... Jednak to był jeden z tych snów, których potem nie pamiętamy, więc po co rozwodzić się nad strzępami obrazów, dźwięków i informacji, które może podczas trwania snu miały jakiś sens, a po przebudzeniu będą tylko echem w eterze. Co z tego, że sny to nasz drugi świat, równie prawdziwy jak ten za dnia? A może... może to ten świat jest tylko surrealistycznym snem? Nie żeby Tom miał teraz takie przemyślenia, bo w sumie tylko spał, ale to jest dość ciekawe...
W środku nocy do ich łóżka weszła koala, w nogach ułożył się pies Dingo Tord i jeszcze kilka jakichś tam płazów, czy gadów, które po prostu lubiły tu czasem przyjść i po pasożytować na domu Toma... a jemu to zupełnie nie przeszkadzało oczywiście!

47Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Wto Kwi 17, 2012 5:35 am

Go??


Gość

Gdy Tom przyciągnął ją do siebie, wtuliła się w jego pierś i zamknęła oczy. na jego słowa zamruczała tylko cicho i uśmiechnęła się lekko. Nie musiała długo czekać, aż odpłynęła w krainę sennych marzeń. Jej również się nic nie śniło i w sumie była za to wdzięczna losowi. Zazwyczaj w nocy wracała do niej jakaś scena z przeszłości albo miała jakiś dziwny sen z duchami. Wolała więc, kiedy najzwyczajniej w świecie, po przebudzeniu nie pamiętała swoich snów. Zwierzaki nie przeszkodziły jej w odpoczynku. Widziała, jak bardzo Tom je uwielbiał i nawet gdyby się obudziła teraz, nie miałaby serca ich wygonić. I tak przetrwała całą noc, wtulona w Australię, ciesząc się ciepłem jego ciała.

48Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sro Kwi 18, 2012 7:12 pm

Go??


Gość

Mimo wszystko jednak jak zwykle się w nocy wiercił. Nie wiedział jak to się stało, że wylądował głową oparty o bok Rin i stopami na swojej poduszce... W każdym razie Tordowi było wygodnie na jego brzuchu. Pies położył się na Thomasie bezceremonialnie przyciskając łapą jego policzek.
Słońce wstało nad oceanem i nie dało Tomowi spać. Otworzył jedno oko i omiótł jego spojrzeniem pokój. Ziewnął potężnie i wtedy dopiero zdał sobie sprawę ze swojej pozycji. - Oh, geez... - burknął do siebie i podniósł się. Pociamkał ustami i odłożył psa na bok. Nie miałby serca go budzić. Sam jednak wstał i popatrzył na Rin. Ona chyba tez zaraz się obudzi, wolał jednak po cichu wyjść z pokoju. Zszedł do kuchni i nastawił wodę na kawę herbatę czy co tam kto będzie chciał. Usiadł na blacie kredensu i popatrzył przez okno na muchę która oblegała szybę i czasem przysysała się do niej tą swoją przyssawką jakby było na niej coś do jedzenia.

49Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Sro Kwi 18, 2012 8:47 pm

Go??


Gość

Tej nocy miała wyjątkowo twardy sen i nic, ani przybycie zwierzaków, ani wiercenie się Toma, nic nie było w stanie jej obudzić. Spała również wyjątkowo długo, jak na swój rytm dnia. Gdy się obudziła, Australii już nie było w pokoju, zamiast tego w łóżku leżała masa innych zwierzaków...nic nadzwyczajnego. Podniosła się powoli, ziewając szeroko i przeciągając się. Rozejrzała się po pomieszczeniu lekko nieprzytomnym wzrokiem. Wypadałoby coś na siebie założyć. Niby coś tam zostało z jej ubrań....ale od czego ma się szafę Thomasa? Podeszła do niej i otworzyła ją, przeglądając chwilę jej zawartość. Wybrała jakąś koszulę i bokserki w koale, po czym założyła to na siebie...nawet jeśli koszula była na nią o wiele za duża. Tak odziana, zeszła powoli po stopniach, nadal lekko ziewając(tak, wyglądała słodko).
-Omo Yowa-przywitała się z Tomem.

50Domek na uboczu na plaży - Page 2 Empty Re: Domek na uboczu na plaży Wto Kwi 24, 2012 9:58 pm

Go??


Gość

Patrzył na czajnik z gotująca się wodą i po chwili przeniósł wzrok na Rin. Na początku nie skojarzył skąd ma jego ubrania i czemu... Ale potem sobie przypomniał. Zmieszał się trochę i zszedł z kredensu. Zmierzył ją wzrokiem i poczuł, że jego twarz wykrzywia się w uśmiechu. Jaki to był cudny widok! Podszedł do niej i objął delikatnie w pasie, nie mógł sie powstrzymać by jej nie pocałować lekko usta. -Co byś zjadła na śniadanie? Cała lodówka do dyspozycji! - i na pewno cała pełna, Tom nigdy by nie dopuścił do sytuacji by lodówka była pusta, gdy przychodzi gość! I to nie byle jaki! Odsunął się od niej i usmiechając się promiennie spytał jeszcze - Kawy, herbaty? - Rzucił okiem na jej ubranie i westchnął - Ech, i sorry za te spodnie... - w zakłopotaniu podrapał się po karku - Odkupie Ci je! Obiecuję! - błagalny ton głosu.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 3]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach