- Kto wie, może akurat mu się w jakiś sposób spodobamy i będziemy mogli liczyć na jakieś specjalne traktowanie z jego strony? - spytała cicho, przytulając się do niego. To było naprawdę bardzo przyjemne, tak sobie stać, podziwiać gwiazdy i być obok najwspanialszej osoby na świecie.
- Nic nie szkodzi. Długo jechałeś, dzisiaj w samym mieście również sporo się działo, dlatego może na dzisiaj wystarczy kolejnych wrażeń? - spytała cicho, kiedy zauważyła jego ziewnięcie. Sama również była już zmęczona i czekała już tylko na potwierdzenie tego, by wrócili do domu.
- Nic nie szkodzi. Długo jechałeś, dzisiaj w samym mieście również sporo się działo, dlatego może na dzisiaj wystarczy kolejnych wrażeń? - spytała cicho, kiedy zauważyła jego ziewnięcie. Sama również była już zmęczona i czekała już tylko na potwierdzenie tego, by wrócili do domu.