Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Jezioro Balaton

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

Go down  Wiadomość [Strona 2 z 4]

26Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Pon Lip 02, 2012 8:18 pm

Austria

Austria

- Gdyż... Gdyż wtedy byłabyś bardzo silna. I mogłabyś zrobić ze mną, co zechcesz, a tego bym nie chciał. Lubię niezależność. - odparł jej. Ujął ją jak pannę młodą, przeszedł z nią do miejsca, gdzie były ich rzeczy i siadł z nią, kładąc jej pupę miedzy swymi nogami dla wygody.
- Poza tym... Lubię kobiety. Lepiej się z nimi dogaduję, niż z osobami mojej płci. Nie wiem, czemu tak jest. A ty jesteś bardzo ładną dziewczyną, wiec to kolejny powód, dla którego lubię z tobą przebywać. - spojrzał na wodę.
- Potopić? To nawet argument, ze nie umiem pływać nie wystarcza, musisz koniecznie się mścić na mnie za coś, o czym nie wiem? - mówił to z ironią, spoglądając w wodę. Nie chciał być topiony.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

27Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Pon Lip 02, 2012 9:02 pm

Go??


Gość

Zaczęła się trochę wiercić. - Dogadał byś się ze mną, w końcu charakter miała bym taki sam. - Zaśmiała się. - Ładna? Dziękuję, ja uważam, że jestem zwyczajna, ale jak tam chcesz. - Opiera się o niego. Również spojrzała na wodę. - Żartuję, przecież nigdy bym na ciebie ręki nie podniosła, czy ja kiedyś ci coś zrobiłam? Nie i na razie nie zamierzam. - Wciągnęła powietrze nosem i poprawiła włosy. - Jest tu tak ślicznie, uwielbiam to miejsce, powinnam tu częściej przyjeżdżać, a nie raz na kilka lat. Teraz to musiałam i to koniecznie, dusiłam się już w Budapeszcie, a tu słońce, piasek. - Za mruczała - Wakacje sa jednak super! - Wzięła piasek do ręki i tak przesypuje z jednej ręki do drugiej.

28Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Pon Lip 02, 2012 9:39 pm

Austria

Austria

- No, tego nie wiem, jednak mężczyźni zachowują się całkiem inaczej... - odparł jej - I jesteś ładna, nie chcę słyszeć innego zdania. I, prawda... wakacje są wspaniałym czasem. Szkoda, że bywają tak rzadko...
Poprawił sobie ciemne okulary na nosie, rozglądając się. Oparł się delikatnie na ręce, pozwalając, by jego naga klatka piersiowa mogła wyschnąć. Nieczęsto się aż tak rozbierał miedzy ludźmi, a tu ma przecież ładnych kilka dni i zapewne trzeba będzie tak właśnie robić. Ale musiał swoją mentalność odstawić na chwilę na bok, musiał się wyluzować.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

29Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 8:11 pm

Go??


Gość

- Może i tak a z resztą nie ważne, bo i tak już nigdy nie będę facetem i już! To były piękne czasy jak myślałam, że nim jestem. - Rozmarzyła się trochę. - Jakoś mi tak wszystko łatwiej przychodziło, ale z czasem przestałam coraz mniej żyć złudzeniami, bo robiłam się coraz słabsza i słabsza niż reszta mężczyzn. - Założyła okulary przeciwsłoneczne. - Nieźle daje to słońce, może lepiej wysmarujemy się kremem do opalania? Nie chcę się spalić - Wzdrygnęła się na samą myśl i zaczęła szperać w torbie. - w końcu to najgorsza rzecz jaka może ci się przytrafić podczas wakacji, oczywiście nie licząc śmierci. - Uśmiechnęła się radośnie, jak by dla niej słowo śmierć było czymś naturalnym, w sumie było w końcu wszędzie jej pełno. Szpera dalej w torebce. - Wszystko mam a tego nie mam? - Miała tam dosłownie wszystko, nawet patelnię, wielka torba.

30Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 8:30 pm

Austria

Austria

- To chyba naturalne, prawda? Mimo to, jako kobieta, masz wielu mężczyzn na zawołanie, wystarczy tylko trochę wdzięku. - odparł jej szczerze, sam coś o tym wiedział. Teraz ona stała się tak jakby kimś w jego rodzinie, być może najlepszą przyjaciółką.
Obserwował, jak Elise poszukuje kremu do opalania spokojnie. Na jej stwierdzenie jedynie uniósł brwi.
- Czyżby zadziałał magiczny syndrom damskiej torebki zjadający różne tam włożone rzeczy? - zapytał nieco ironicznie, spoglądając też do środka. Ruszył palcem patelnię - To ci potrzebne na urlopie? - nie chciał oberwać.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

31Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 8:49 pm

Go??


Gość

- Wielu mężczyzn na zawołanie? Chyba nie bardzo, nawet mój wdzięk, którego jak widać nie mam, bo rządzący coś średnio się mnie słuchają. - Skrzywiła i zaczęła wyjmować rzeczy z torebki. - Chyba cos jest w tym, że jak sie coś wrzuci do torebki to nagle przepada. - Wyciąga patelnię gdy tylko ją dotknął i automatycznie na niego spojrzała. - Przeszkadza ci to? Jak widać potrzebne i to bardzo, a nie pomyślałeś, że ona też potrzebuje urlopu? - Powiedziała to tak jak to by było oczywiste. - W końcu ostatnio tyle sie nalatała w parlamencie, że malutka potrzebuje wakacji tak samo jak my! - Może teraz wyglądała i zachowywała się jak jakaś stuknięta, ale ona się tym w ogóle nie przejmowała. Po dłuższym czasie w końcu wyciągnęła krem do opalania, a resztę klamotów wrzuciła do torebki. - Patrz mam!

32Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 9:00 pm

Austria

Austria

- Panowie w parlamencie są na tyle specyficzna grupą mężczyzn, którzy już nie reagują na piękne damy. Polityka ich wyniszczyła... - odparł jej i pogłaskał po ramieniu - I jesteś śliczna, nie wmawiaj sobie, że nie.
Spojrzał na patelnię, gdy ją wyciągnęła.
- Nie, nie przeszkadza. Tylko... Nieco się zdziwiłem. - wymamrotał nieco niepewnie. Zaraz zerknął na krem i zaklaskał w dłonie.
- Brawo. Czyli jednak się nie zgubił. Hmm... Posmarować cie? - zapytał nieco niepewnie, nie wiedział jak zareaguje. No i musiał trzymać nieco dystansu, mimo wszystko...

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

33Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 9:14 pm

Go??


Gość

Coś tam wymamrotała po swojemu na polityków skrzywiła się kilka razy i znowu powróciła do swojego zwykłego uśmiechu, podając mu krem. - A jak myślisz plecy sobie sama wysmaruję? Nie bardzo, więc możesz sie za nie wziąć, a z resztą dam sobie już radę. Tylko wiesz tak dokładnie, nie chcę mieć spalonych pleców - Wzdryga się. - bo wtedy nie zasnę, za zazwyczaj zasypiam właśnie na plecach. - Zebrała wszystkie włosy i podniosła je do góry. - Ty też musisz się posmarować, bo słońce jest naprawdę zdradzieckie, a ja nie chcę później wysłuchiwać twoich jęków, że cię wszystko piecze.

34Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 9:43 pm

Austria

Austria

- W porządku, skoro tak ładnie prosisz... - mruknął, nieco z ironią, ale wesoło.
Siadł wiec za nią i zaczął ją smarować. Delikatnymi ruchami pokrywać ja kremem i nieco wcierać weń. Pod jednym ramiączkiem spokojnie jej dał osłonę, ale drugie przypadkowo z rzucił.
- Entschuldigung... - wymamrotał i szybko nasunął jej ramiączko z powrotem, schodząc na łopatki i nieco sie różowiąc tą niefortunną sytuacją.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

35Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 10:51 pm

Go??


Gość

Siedziała spokojnie, ale gdy tylko ją dotknął od razu podskoczyła, w końcu krem był zimy a ona nagrzana. - O dziękuję ci bardzo. - Sama tez szybko poprawiła sobie ramiączko- Tak starczy już, na pewno teraz się nie spale. - Wzięła od niego krem i zaczęła smarować resztę swego ciała, ręce, nogi, wszystko dokładnie i pięknie. - Też chcesz? - Daje mu nie czekając na odpowiedź, a sama wyciąga ręcznik z torby i rozkłada go na piasku. - Troszku się opalę, nie przepadam za tym, ale też chcę byc trochę opalona to muszę. - Uśmiecha się do niego. - W sumie jak nie chcesz się opalać, to można porobić coś innego! - rozkłada sie zadowolona na ręczniku.

36Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 11:21 pm

Austria

Austria

Wziął krem i zaczął się smarować po braku mięśni na klatce piersiowej. Oczywiście wzdrygnął się, bo sam był juz nieźle nagrzany, a krem był zimny. Mimo to wcierał w siebie energicznie białą maź.
- Jak dla mnie w porządku, ja lubię się spokojnie wygrzewać na słoneczku. Ino nie wiem, czy tak zakręcona osóbka jak Ty da radę się uspokoić... - posłał jej przyjacielski uśmiech i ułożył się obok niej. Może nieco na piasku, ale nie protestował. Przymknął oczy, zrelaksowany. Przyjemnie...
- Dopełnieniem tego byłyby chyba smaczne lody... - mruknął ukojony wszechobecnymi dźwiękami.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

37Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Wto Lip 03, 2012 11:56 pm

Go??


Gość

- A to super - spojrzała na niego - w torbie jest jeszcze jeden ręcznik to sobie go weź, nie będziesz leżał tak na samym piasku. - Wskazuje na torbę. - Na pewno znajdziesz, jest czerwony, lody? - Zastanawia się chwilę. - W torbie mam w sumie tez kilka forintów, a tu nie daleko gdzieś jest sklep. - Podniosła się na łokciach i rozgląda. - Mogę pójść i kupić nie ma żadnego problemu oczywiście. - Znowu się kładzie. - Możemy tez pójść po opalaniu się, - Szczerze mówiąc to jej sie ruszać nie chciało z miejsca i to bardzo, za dobrze jej się leżało. - nie martw się na pewno długo opalać się nie będziemy, bo w sumie zbytnio nie mogę, ale mniejsza o to.

38Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Sro Lip 04, 2012 12:14 am

Austria

Austria

Skoro uzyskał taka informacje, to z miła chęcią podszedł do jej torebki. Dłuższą chwilę zajęło mu szukanie ręcznika, ale w końcu dorwał go. Rozłożył obok niej i położył się na nim.
- Tak lepiej. Nie no, możemy pójść po opalaniu się, jasne... W sumie wiem, nie powinnaś być za długo na słońcu, to ci nie służy... A raczej nie byłoby dla ciebie miłym wspomnieniem, gdybyś nagle mi tu zasłabła, czyż nie?
Nie chciało mu się też jej taszczyć do domu, a poza tym to by dziwnie wyglądało... Nie znał numeru na tutejsze pogotowie, nic. Dlatego wolał, by Węgierka mu nie zasłabła...

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

39Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Sro Lip 04, 2012 6:04 pm

Go??


Gość

- Oczywiście, że tak - zadowolona się wygrzewa. - nie mam zamiaru siedzieć tak bardzo długo aż w końcu zasłabnę, nie mogę i nie chcę sprawiać problemów to oczywiste. Ty jesteś moim gościem i jak by to wyglądało jak bym tu nagle zasłabła, a swoją drogą ciężko by ci było coś zrobić w tej sytuacji, ty nawet jednego słowa nie powiesz po węgiersku prawda? - Ściągnęła okulary przeciwsłoneczne, spojrzała na niego na chwilę a później je zamknęła, nie zakładając z powrotem okularów, na jej twarzy jak zwykle gościł uśmiech, ale już nic więcej nie mówiła tylko grzecznie leżała sobie na ręczniku z nadzieją, że nagle nie zaśnie bo tego tez by nie chciała.

40Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Sro Lip 04, 2012 6:19 pm

Austria

Austria

- A to niestety prawda, twój język nigdy nie był tym, który mi łatwo wchodził do głowy... - odparł jej, uśmiechając się przepraszająco. Zasadniczo nie ma języka obcego, który bym dobrze przyswoił skarcił się w myślach.
Obserwował ją spokojnie, ale coś nie chciało mu się siedzieć w bezruchu. Zaczął więc szukać różnych kamyczków i... układać je na brzuszku Węgierki. Tak, nudził się. Zaczął więc układać kwiatka z tych kamyczków, mając nadzieję, czasem zerkając na wyraz twarzy swego "stolika".

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

41Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Sro Lip 04, 2012 6:29 pm

Go??


Gość

Ona właśnie nuciła sobie w myślach piosenkę gdy nagle poczuła, że ma coś na brzuchu, ale się nie zerwała tylko spokojnie otworzyła oczy - Co ty robisz? - Podniosła trochę głowę do góry i zaczęła się śmiać. - Ty to masz pomysły - znowu położyła głowę na ręczniku- jak widzę to bardzo ci się nudzi, a ja narzekam, że nie mam dzieci. Jak się okazało to mam teraz pod opieką jedno wielkie dziecko! - Cały czas się śmieje. - Dobra pójdziemy na te lody lepiej bo ty mi się tu zanudzisz. - Pokręciła głowa i znowu trochę ją podniosła, patrząc co on tam ciekawego stworzył - cóż za piękne kwiatki, ależ pan ma talent! - Szczerzy się, patrząc to na niego to na kwiatki z kamyczków.

42Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Sro Lip 04, 2012 6:53 pm

Austria

Austria

- Wiesz, faceci to są tak naprawdę duże dzieci. Myślałem, że się nauczyłaś już tego... - mruknął do niej, dokładając ostatniego kamyczka, po czym z pogodną miną spojrzał to na kwiatki, to na nią.
- Czy ja mam talent? ... Może... A może właśnie odkryłem jakiś nowy? A może następnym razem popłyniemy na szerokie morze? - tym ostatnim zdaniem zaznaczył, że zaczyna gadać bez sensu i że może być to nie bezpieczne. Oczywiście żartował, nadmiar wody nie był przez niego i jego żołądek tolerowany, mógł się zawsze nabawić choroby morskiej. Ale skoro humor urlopowicza mu się udzielił, to tylko się cieszyć...

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

43Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Czw Lip 05, 2012 12:17 pm

Go??


Gość

Słucha go i się uśmiecha. - Widzę, że to ty nie możesz długo siedzieć na słońcu, bo już gadasz od rzeczy. - Patrzy na kwiatki z kamyczków - Mogę wstać i to zniszczyć? - Nie czekając na odpowiedź wrzuciła z siebie kamyki i wstała. - Chcesz popływać? Tu niedaleko jest port i organizują wycieczki na drugi brzeg jeziora, a tam jest taka fajna miejscowość. - Nagle jej się oczka zaświeciły, w końcu to była miejscowość w, której produkowano wino, a ona lubiła sobie wypić, więc ten pomysł był dla niej wspaniały. - To zarządzam w tej chwili wycieczkę! Jutro płyniemy do Badacsony! W sumie tam też jest ta super góra, ale nas zainteresuje na pewno coś innego. - Cieszy się - To będzie wspaniała wycieczka, zobaczysz nie pożałujesz!

44Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Czw Lip 05, 2012 1:28 pm

Austria

Austria

Trochę go zaskoczyła ta decyzja Elise, ale wysłuchał jej grzecznie.
- O-oczywiście, szefowo, skoro szefowa mówi "wycieczka", to będzie wycieczka! - odparł jej już pewniej, choć wciąż nie wiedział, jak się zachowa na wodzie. Ale to tylko jezioro i była spora szansa na to, że nic mu się nie stanie. Nie będzie dużych fal ani kolebania, więc... Więc będzie dobrze! Poza tym, skoro Ela mówi, że Rod nie pożałuje, to... Czemu miało być inaczej?
- Tymczasem... szefowo... - spodobało mu się to określenie, tak więc na imię Węgierka na chwilę obecną nie ma co liczyć. On sam wymawiał to ironicznie - Czy szefowa nie mówiła coś o nabyciu zimnych lodów?
Z tym zapytaniem siadł na ręczniku, czekając na decyzję: wstać, czy nie?

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

45Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Czw Lip 05, 2012 2:25 pm

Go??


Gość

- Szefowo? - Jakoś jej to nie przypadło do gustu w ogóle, wolała swoje imię, to określenie na nią było dla niej trochę dziwne, ale co ona na to poradzi, westchnęła. - No tak Rodryś chciał lody, to jaki chcesz smak co? - Mówi jak do dziecka. - Dobra zbieramy sie i idziemy po te lody - gdy ten wstał zebrała wszystkie rzeczy pochowała do torebki i zarzuciła ją na ramię. - Naprawdę z tobą jak z dzieckiem - roześmiała się i wyszli z terenu który był wyznaczony na plażę i doszli do butki z lodami która była nie daleko. - To Rodryś ile chce gałek i jaki smak? Powiedz mi tu ładnie, a ja powiem pani i ci poda, bo ty jak dobrze wiemy nie potrafisz po węgiersku. - Szczerzy się.

46Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Czw Lip 05, 2012 4:55 pm

Austria

Austria

- Ja mam trzydzieści lat... - przypomniał jej, nieco zdziwiony jej zachowaniem. Ale zaraz sie rozpromienił - I nie chcesz, bym stał się dzieckiem, uwierz mi. A lody, hmm... - przyjrzał się i szybko zanalizował, co jest wizualnie. Pewnie by palcem pokazał, co chce, jakby był sam. - To ja poproszę raz orzechowe i raz truskawkowe, gut? - odparł niezwykle dziecinnym głosikiem, skoro już uparła się na bachorka. Niech lepiej zaufa Roderichowi, że on jako dzieciak potrafi być baaaardzooo nie do zniesienia, a mózg się przy nim wyłącza. To chyba najlepsze rozwiązanie dla Węgierki: by nie naciskała.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

47Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Czw Lip 05, 2012 10:02 pm

Go??


Gość

- Tak doskonale wiem ile masz lat, a to wszystko to było tylko w żartach Roderichu. - Zajęła się zamówieniem, dla niego zamówiła tak jak chciał orzechowo i truskawkowe lody, gdy tylko były gotowe podała je mu, a sama zamówiła czekoladowe i malinowe, zapłaciła za wszystko i się pożegnała. - Chcesz wracać do domu czy może się przejdziemy? Możemy pochodzić między topolami, prawie każda droga która idziesz bo obu stronach ma zawsze równy rządek topoli. - Zaśmiała sie i zaczęła jeść lody. - Nawet dobre. - Weszli na pierwszą topolową drogę, która prowadziła między innymi do jej domu jak i do rynku miasteczka.

48Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Pią Lip 06, 2012 12:22 pm

Austria

Austria

- Przejdźmy się. Nie mam ochoty siedzieć w domu jakoś. - odparł jej i też zaczął jeść swe lody. W oczach błysło mu zadowolenie, a to znak, że są smaczne.
Poszedł za nią, wędrując tuż obok drzew. Podobało mu się to miejsce. W sumie wypadało mu zarzucić koszulę na ten nieładnie obnażony tors, ale chwilowo o tym nie myślał. Zrównał się w spacerze z Elisabeth
Za to w pewnym momencie przełożył lody do drugiej ręki, chwycił się pnia drzewa i energicznie okręcił wokół jego osi, jak planeta wokół słońca. Wyszedł szybko z tyłu Elise, podbiegł do niej i wolną ręką, trzymając lody z tyłu przytulił ją.
- Cześć - zawołał wesoło, tuląc dziewczynę.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

49Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Pią Lip 06, 2012 3:37 pm

Go??


Gość

Szła w pełnym milczeniu, co jakiś czas liżąc lody, myśląc o jutrzejszej wycieczce i o tym, że w końcu napije się Olaszrizlinga. Bardzo dawno nie piła tego wina o zapachy gorzkich migdałów, ciągle tylko Tokaj. Te myśli przerwał jej nagle tulący się do niej Austria, w tym samym czasie gdy ją przytulił ona chciała po raz kolejny polizać loda, niestety nie do końca jej się to udało, nie trafiając do ust trochę się umazała. Zatrzymała się i zaśmiała. - Nie poznaję pana, panie Austrio, taki ty wesoły czyż to zasługa tej pięknej pogody? A może jednak czegoś innego? Mogą to być również skutki tak mocnego słońca. - Mówiła to wszystko żartobliwym tonem, nawet jak by chciała to by teraz nie umiała zachować powagi, to było by nie możliwe.

50Jezioro Balaton - Page 2 Empty Re: Jezioro Balaton Pią Lip 06, 2012 4:59 pm

Austria

Austria

Po chwili ją puścił i z ubawieniem zauważył, że się ubrudziła.
- Nie wiem czego może być to zasługa, ale efekt jest zadziwiający. - odparł jej spokojnie. Liznął znów swego loda, po czym wyciągnął ze spodni chusteczkę wciaż lekko mokrą po zanurzeniu w wodzie i wytarł Elisabeth. Zaraz schował materiał i spojrzał na drogę.
- Idziemy dalej, mości Panienko?

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 4]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach