Wzięła kieliszek - Dziękuję - napiła się trochę i jeszcze bardziej się uśmiechnęła, nie mam to jak węgierskie dobre wino. - Uwielbiam je, ale nie tylko je z alkoholi, wile innych jest też dobrych, ale oczywiście tych moich! - Zaśmiała sie i spróbowała sten. - Dobry jest, z tym przypalaniem to my chyba mamy rodzinne czy co, ja tez często przypalam ciastka i później zawsze się boję, że znowu to zrobię. - Znowu słucha sąsiadów. - Myślisz, że ja tak nie umiem?- Jej samej juz chciało się śpiewać. - Ja zaraz tam do nich dołączę, też bym sobie pośpiewała, nie umiem fińskiego, ale kij z tym u mię po swojemu. - Zjadła jeszcze trochę steku i sama zaczęła śpiewać.
A jó magyar pálinkának
Nincsen párja
Nincsen párja
Egyedül van mint a magyar
A világba
A világba
Szílva, körte, cseresznye
Éljen a haza!
Egészségünkre!
Przy ostatnich słowach uniosła kieliszek do góry wznosząc toast i wypiła wszystko.
A jó magyar pálinkának
Nincsen párja
Nincsen párja
Egyedül van mint a magyar
A világba
A világba
Szílva, körte, cseresznye
Éljen a haza!
Egészségünkre!
Przy ostatnich słowach uniosła kieliszek do góry wznosząc toast i wypiła wszystko.