Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Budapeszt - centrum handlowe

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Budapeszt - centrum handlowe Empty Budapeszt - centrum handlowe Pon Kwi 30, 2012 6:56 pm

Go??


Gość

Jedno z największych centrum handlowych w Budapeszcie, nie wyróżnia się niczym szczególnym w porównaniu do innych tego typu obiektów, jest po prostu kolejnym powielonym budynkiem tego typu. Znajduje się tu wiele sklepów, z ubraniami, butami, restauracje, kawiarnie itp. itd.

Węgry stała przed wejściem centrum handlowego, czekała na Andorę co jakiś czas patrząc na zegarek, Andora miała jeszcze dużo czasu ale ona tak jakoś musiała popatrzeć. Spojrzała na budynek i poprawiła swoją czerwona sukienkę, ubrała się dzisiaj trochę cieniej w końcu było bardzo ciepło, uwielbiała taką pogodę, chociaż pogoda nie była przeciwko niej i nie smuciła w ogóle wręcz przeciwnie, uśmiechała się leciutko nie był to jeszcze jej zwykły radosny i pogodny uśmiech, ale już i tak było coraz lepiej. Zaczęła trochę chodzić, nudziło jej się więc zaczęła cicho śpiewać nie miała ochoty już myślec o tych wszystkich smutnych i dołujących rzeczach, wiedziała że musi się w końcu wziąć w garść i coś ze soba zrobić, ale było jej bardzo ciężko, starała się bardzo się starała, ale chyba jej to nie bardzo wychodziło. Miała nadzieje, ze te wspólne zakupy z Andora poprawią jej humor i będzie jej jakoś lepiej, była jej wdzięczna z tego powodu że ją wyciagła i nie musiała siedziec w domu i płakać.

2Budapeszt - centrum handlowe Empty Re: Budapeszt - centrum handlowe Pon Kwi 30, 2012 8:32 pm

Go??


Gość

Jeane spóźniła się na autobus. To źle, bo początek dnia zwiastuje zwykle jak ten dzień będzie przebiegać. Ale dobrze, dopadła tramwaj. Dojechała w końcu na miejsce i dziękowała Bogu, że była AŻ pięć minut przed umówioną godziną! To dla niej było ogromne osiągnięcie. Poszukała wzrokiem Elis, ale odnalezienie jej wśród tłumu zajęło jej chwilę.
Jeżeli o strojach mowa, powinnam też opisać strój Andory, prawdA? A więc jako iż było jej okropnie gorąco, od samego rana, była zdecydowana włożyć coś letniego, a jej wybór padł na malinową sukienkę z dość ładnym wcięciem prezentującym jej sporych rozmiarów dekolt , która kończyła się nad kolanem, uroczym wykończeniem z czarnej nitki.
- Elise! Bonjour! - pomachała jej biegnąc w jej stronę.

3Budapeszt - centrum handlowe Empty Re: Budapeszt - centrum handlowe Pon Kwi 30, 2012 9:11 pm

Go??


Gość

Właśnie zainteresowała się jakimś wysokim blondynem, już chciała podejść i zagadać gdy usłyszała znajomy głos, zaczęła się rozglądać. Dostrzegła ją i zaczęła iść w jej stronę - witaj! - uśmiechnęła się i ją przytuliła, mimo ze zbytnio się nie znały już zdąrzyła ją polubić - świetnie że już jesteś! - zaśmiała się wesoło i ją puściła - ładny mamy dzisiaj dzień prawda? Mój śliczny Budapeszt - powiedziała z dumą i się rozejrzała - mam nadzieje, że z łatwością tu dotarłaś, czy były jakieś problemy? Ktoś może cię zaczepiał czy coś w tym stylu? - miała nadzieje, że wszystko było w porządku nie chciała się wstydzić za swoich ludzi, co to to nie - naprawdę bardzo się cieszę, że idziemy na zakupy, tak to bym znowu siedziała w domu i ryczała albo przypalała kolejne ciastka - westchnęła- ostatnio nic w ogóle mi nie wychodzi.

4Budapeszt - centrum handlowe Empty Re: Budapeszt - centrum handlowe Nie Maj 06, 2012 4:40 pm

Go??


Gość

Uśmiechała się cały czas do Węgierki.
- Nie, wręcz przeciwnie, wszyscy byli bardzo mili. -uśmiechnęła się szeroko. Miała lekkie problemy z dojazdem, a jakiś Węgier pomógł jej, pomimo bariery językowej. - Nie dramatyzuj, przecież zerwanie to nie koniec świata.
Zmarszczyła lekko brewki, a usta same z siebie lekko się wydęły.

5Budapeszt - centrum handlowe Empty Re: Budapeszt - centrum handlowe Wto Maj 08, 2012 3:27 pm

Go??


Gość

- A to świetnie że byli mili! Ja dramatyzuję? No co ty zdaje ci się - uśmiecha się - tak tylko musiałam to powiedzieć, bo naprawdę nie wychodzą mi ostatnio ciastka! A nie ważne, idziemy do środka? - nie czekając na odpowiedź, złapała ja z rękę i prowadzi do galerii - rzadko tu chodzę, ostatnio byłam tu jak trzeba było kupić jakieś prezenty na święta - zaczyna się rozglądać i puściła ją - to naprawdę jest takie wielkie? O matko idzie się zgubić - jej uwagę przykuł sklep z obuwiem - patrz jakie fajne - w mgnieniu oka była już przy wystawie - no masakra! - na wystawie były bowiem śliczne fioletowe szpilki - nie umiem się w tym poruszać, ale są świetne co nie? - przyklejona do szyby i tak się patrzy na te buty.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach