Wyżyna Tybetańska – najbardziej rozległy płaskowyż świata z granicą przebiegająca u stóp Himalajów. Chiny o tyle miał dobrze, że posiadał w swoim zapleczu nawet najwyższe góry świata, więc swój (odebrany oczywiście Tybetowi i odpowiednio zmodyfikowany) ulubiony domek letniskowy ulokował właśnie w ich okolicy. Niewielki budynek, zgodnie z stylem Azji wschodniej, uderzał bogactwem ozdób i kolorów, kontrastujących z surową, zimną okolicą gór i dużej warstwy śniegu. Pomimo iż okolica nie sprzyjała mieszkaniu zimnem i trudnością dojazdu, poza pięknymi widokami posiadała również jeden ważny plus - bliskość do granicy z Indiami.
Wnętrze cechowały czerwień i złoto, tysiące pierdółek, dekoracji, zasłonek, obrazów i kadzidełek, a wszystko to ulokowane ledwo w 5 pokojach: Kuchni, łazience, rozległym salonie, sypialni i korytarzu łączącym każdą część domostwa.