Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji

3 posters

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Go down  Wiadomość [Strona 3 z 3]

51Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Czw Lut 07, 2013 11:37 am

Walia

Walia

- Nie przekręcaj moich słów na swoją korzyść. - ostrzegł go nadal niezadowolony z tej samowoli, przytrzymując chochelkę aby pomóc mu się napić, nie rozlewając przy tym większej części jej zawartości. - Przez najbliższy tydzień nie ruszysz się dalej niż na tereny naszych pastwisk. Masz odpoczywać, czy to jasne? - wbił w niego nieznające sprzeciwu spojrzenie, oznaczające ni mniej ni więcej, że każda próba złamania tego nakazu, skończy się uwiązaniem go i zmuszeniem do posłuszeństwa czy tego chciał czy też nie.
Kciukiem przetarł bratu kącik ust którym poleciało trochę płynu.
- Jak... do tego w ogóle doszło? - spytał już bardzo cicho, aby nie przeszkadzać zmęczonemu Arthurowi. Swoją drogą, Scotta również zmusi do snu kiedy już odpowie mu na to pytanie.

52Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Czw Lut 07, 2013 5:46 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Scottie mógłby uznać, że to przyjemne uczucie, gdy woda w końcu znajdzie się w zeschłych na wiór ustach. Z drugiej strony, zwykła procedura picia z chochelki była męcząca, a przy tym trochę bolesna, jak nawet samo siedzenie, czy nawet leżenie.
- Aye, aye... - Na razie nie w głowie były mu wycieczki. - Nad rzekę jutro z Arthurem pójdę. - To postanowił już wcześniej, miał przecież wziąć go na ryby. - Ale to jutro.
Podparł się teraz na łokciu, a ostatecznie wrócił do pozycji leżącej. Odetchnął. Może tak też da się pić?
- Nie wiem. P-pojawił się znikąd, Evie. - Przymknął oczy. - Musiał być głodny.

53Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Sob Mar 30, 2013 7:52 pm

Walia

Walia

- ... - modląc się w duchu do wszystkich bogów, którzy w stanie byli obdarzyć Scotta łaską rozwagi , Evan po raz wtóry odchylił się aby nabrać kolejną porcję wody w chochelkę. Już sam nie wiedział czy jego drogi brat nie chce, czy może raczej nigdy nie nauczono go jak używać wyobraźni. Cóż więc innego mu pozostało? Ano użyć takiego języka, który Scott na pewno zrozumie. Języka prostego, choć co prawda, o wiele bardziej pasującego do wszelkiego typu awanturników.
- Scott... Przykro mi to mówić, ale co najwyżej do dupy, nie nad rzekę z Arthurem pójdziecie. - pomógł mu unieść tylko lekko głowę i podstawił chochelkę po nos po raz wtóry. - I lepiej dla ciebie, abyś nie próbował żadnych, głupich sztuczek. Czy to jasne, czy mam od razu przywiązać się do tego łóżka? - pół bidy jeśli tylko go zwiąże... Scott mógł śmiało przypuszczać, że jego brat zadba w stu procentach o to, aby nie wychylił choćby i małego palca u stopy poza dom jeśli będzie usiłował sprawiać choćby najmniejsze problemy.
Druga sprawa... Zastanawiało go to niecodzienne zachowanie niedźwiedzia... Jeśli to prawda, że polowali w najbliższych lasach, nie powinno nawet mieć miejsca coś podobnego. A może był to któryś z niedźwiedzi, który przywędrował tutaj z gór? Lepiej jeśli sam, osobiście to sprawdzi.

54Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Wto Kwi 02, 2013 9:49 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Scott na nowo zaczynał odpływać. Położenie się i zamknięcie oczu było na tyle skuteczne, że znużenie i zmęczenie wzięło górę. Kiedy brat kolejny raz postanowił go napoić, nawet na niego nie spojrzał, przytknął tylko usta do brzegu chochelki i wypił, ile mógł.
Mruknął przeciągle w odpowiedzi na słowa Evana. Dzisiaj na pewno nie ruszy się nigdzie, jutro... jeśli tylko zbierze w sobie wystarczającą siłę, dlaczego nie? Arthur pobawi się wędką na pomoście, a Scottie posiedzi na pomoście... jeszcze przekona Evana!
- Pamiętaj o niedźwiedziu, Evie...
Jeśli zostawi ich samych bez mięsa, nie poradzą sobie! A niedźwiedź wystarczy, póki nie będzie mógł znów iść na polowanie. Swoją drogą, czy nie lepiej wracać do zdrowia na niedźwiedziej kiełbasie, niż na przykład na misce z kaszą?
Z myślą o niedźwiedzim steku Scott zasnął.

55Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Czw Kwi 04, 2013 2:34 pm

Walia

Walia

- ... - widząc, że tamten na więcej wysiłku nie da rady się zmusić, odłożył chochlę i delikatnie odgarnął każdy jeden, niesforny włos ze spoconego znowu czoła. - Mm. Będę. - przetarł mu jeszcze owe mokrą szmatką, okrył derką i poprawił małego Artiego, układając go wygodniej obok starszego brata. Z zapłakaną i zasmarkaną buźką, nie było mu najlepiej, zatem i ją najsampierw przetarł ostrożnie, byle nie obudzić.
Nie miał najmniejszej ochoty ruszać się z domu, pozostawiając tę dwójkę bez swojej osobistej(...i zdecydowanie nadgorliwej jak zawsze) pieczy, ale wiedział, że gdy Scott się obudzi, może znowu zacząć odprawiać cyrki w sprawie martwego zwierzaka. Zatroszczył się więc, by wróżki czuwały nad spokojnym snem obu delikwentów do jego powrotu, a w razie kłopotów, natychmiast go powiadomiły. Mógł im zaufać w o wiele szerszym zakresie niż jakiejkolwiek, wioskowej dziewce, aczkolwiek dodatkowych rąk do pomocy nigdy za wiele. Na całe szczęście, w niedalekim sąsiedztwie mieszkał młynarz wraz ze swoją urodziwą córką. O ile dobrze pamiętał, to właśnie za nią ostatnimi czasy uganiał się Scottie. Najważniejsze w każdym razie, że była bardzo pracowita i odpowiedzialna. Dlatego też uprosił młynarza aby użyczył im jej pomocnych rąk. Wróżki były bardzo pomocne... Ale ktoś musiał przecież obmyć od czasu do czasu ciało rannego, kiedy będzie gorączkował. Specyfik, który dodał do wody, mógł na jakiś czas znacznie podnieść temperaturę jego ciała. Trzeba więc pilnować, aby zbijać nadmierną gorączkę. Wszystko niestety niosło ze sobą konsekwencje...
Załatwiwszy wszystko jak należy i ganiając po wiosce, w towarzystwie jeszcze trojga, rosłych mężczyzn, ruszył w las. Przewodziła mu jedna z wróżek.

56Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Pon Lis 11, 2013 7:58 pm

Anglia

Anglia
Admin

Przy takim zamieszaniu, Arthur nie mógł zbyt długo drzemać. Evan poruszył się gwałtowniej, a oczy najmłodszego z braci otworzyły się. Z piekielnie smutną miną i pociągnął nosem.
- Evie, a jak zrobisz Scottiemu potrawkę z królika, to on wyzdrowieje.... - Potrawka z królika była lekiem nawet na bolący brzuszek! A przynajmniej tak mówił Evan, a to zawsze działało.
- Ja będę polował jutro Evie. JA sam. - Zadecydował, poważnym i wręcz grobowym tonem sześciolatka.
Nie wiedział jeszcze, że Evana w izbie nie było...

57Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Nie Lis 17, 2013 10:16 pm

Walia

Walia

Arthur nie tylko nie wiedział, że Evana nie było w izbie ani nawet już w domu... Ale też nie wiedział zapewne, że osobą, która krzątała się aktualnie dookoła, była kobieta. I to zupełnie do Evana nie podobną. Młoda, o pyzatej nieco, ale całkiem urodziwej buźce. Nie nadmiernie szczupła, jednak o bardzo ładnie zarysowanych i zdecydowanie pełnych kształtach. Krótki warkocz, ledwie nieco za ramiona, dyndał jej wesoło na boki kiedy tak starała się we wrodzonym pośpiechu posprzątać rozgardiasz panujący dookoła. Regularnie i wedle dokładnych przykazań Walijczyka, sprawdzała czy ze Scottem wszystko w porządku i pilnowała jednocześnie, by Arthur nie skopywał z siebie derki.
- Tak, tak~ Dzielny, mały wojownik. - zachichotała cicho na jego mamrotaninę i wróciła do obmywania rannemu czoła.
Tymczasem najstarszy z braci, po pewnym czasie dotarł wreszcie na miejsce. Był pod niemałym podziwem bydlęcia, które zastała martwe. Pokaźna sztuka.

58Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Pon Lis 18, 2013 10:24 pm

Anglia

Anglia
Admin

Arthur popatrzył na kobietę, a potem rozejrzał się po pomieszczeniu. Evana nigdzie nie było widać, więc to baardzo zaniepokoiło młodego Anglika. Poczuł, że chce mu się płakać.
- G-ghh... Evie... - Zaczął przez łzy, aż w końcu zdał sobie sprawę, że brat zostawił tu jakieś grube, wredne babsko, a sam sobie poszedł, zostawiając ich NA PASTWĘ LOSU. Jego i Scottiego, naturalnie.
- EVIEE!!! EVAN!!! EVIEEEEEEEEEE! - Rozpłakał się, a nawet rozwrzeszczał, po czym zaczął biec w stronę wyjścia, cały zasmarkany. - E-EVIE!!! - Ptaki w najbliższej okolicy wzbiły się w powietrze.

59Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Sob Lis 30, 2013 11:04 pm

Walia

Walia


Rozsyłając wróżki po okolicy i zwracając się ze swoimi prośbami o pomoc również do drzew, co swoją drogą musiało budzić dość spore kontrowersje wśród ludzi, którzy mu towarzyszyli, Evan przez cały czas rozmyślał. Może zwierze było chore? Albo to niedźwiedź, który zawędrował tu z dalszych lasów tudzież gór? Tak czy inaczej, lepiej było się upewnić. Z pomocą pozostałych mężczyzn, obwiązali dobrze futrzaste cielsko i przymocowali liny do uprzęży dwóch koni. Całe szczęście, że pomyśleli aby zabrać je ze sobą. Gdyby mięli wlec to stworzenie sami, zajęłoby to zbyt wiele czasu.

Kobieta wcale nie była gruba. I bardzo by ją uraziło, gdyby tak powiedzieć o niej na głos. A tym bardziej daleko było jej do osób wrednych.
Zmartwiona paniką dziecka, z łatwością go prześcignęła i przytrzymała jedną ręką drzwi. To by dopiero było gdyby pozwoliła mu uciec i jeszcze się zgubić! Gdyby to ojciec tylko usłyszał! Na pewno oberwało by jej się po głowie i kilka nocy z rzędu kazano by jej spędzić w stodole. Jeszcze tylko tego brakowało, żeby ten raban chorego wybudził!
- Wszystko jest dobrze! - starała się go uspokoić tak łagodnie jak to tylko było możliwe, przyciskając palec do ust. - Nie krzycz proszę. Brata zbudzisz, a on przeto baardzo dużo teraz odpoczywać potrzebuje. Chorych nie wolno budzić. Pan Evan mnie kazał się wami zająć, ale wróci niebawem! Choćże, ma-... - chrząknęła w dłoń. - Panie wojowniku. - tak to uprzedzał, żeby się do młodego zwracać? Chyba tak...
- Zjesz co ciepłego. Dobrze? Mnie nie ma się co bać.

60Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji - Page 3 Empty Re: Wyspy Brytyjskie - lasy w Szkocji Nie Gru 08, 2013 1:41 pm

Szkocja

Szkocja
Admin

Krzyki Arthura były na tyle głośne, że obudziłyby umarłego, a co dopiero Scotta, który przecież umarłym jeszcze nie był. Scott drgnął i jęknął, gdy tuż po przebudzeniu przez jego ciało przeszła fala bólu, wybudzając go całkowicie.
- Zostaw... - mruknął unosząc rękę. Skoro mały krzyczał, ktoś musiał robić mu coś niedobrego. Scott nie wiedział, kto, ledwie był w stanie wyostrzyć wzrok na stropie izdebki. - Zostaw Arthura..!
Zdawał sobie sprawę z tego, że nie może wiele zrobić. Zaczął się trząść, po części z powodu temperatury i obrażeń, po części przez emocje. A jeśli Arthurowi coś się stanie?!
Widok znów zaczął mu się rozmywać, aż zapadła ciemność...

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 3]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Similar topics

-

» Wyspy Gilberta

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach