Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Na ulicach miasta

2 posters

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Na ulicach miasta Empty Na ulicach miasta Pon Mar 25, 2013 5:55 pm

Austria

Austria

Przysłowiowe wyjście na piwo z przyjacielem, idealna wręcz metoda spędzenia wolnego czasu dla dwójki facetów. Nawet, jeśli to piwo pił tylko Eduard, bo Rodi preferuje wino. I może nieco marudził na lokal, w jakim byli, ale przecież on jest szlachcicem, MUSI WYMAGAĆ! W każdym razie... Wracał z Edem ulicą, ciemno już było i lekki mrozek jeszcze chwycił. Gadali w najlepsze. Nagle... minęła ich czarna, zakapturzona postać. Halloween dziś? A może... ktoś magiczny? - przemknęło mu przez umysł. Niewiele myśląc pobiegł za tą dziwną zjawą. I to był błąd. Pobiegł za tym czymś w lewo, znikając przyjacielowi z oczu. Postać jednak się wnerwiła i wykonała dziwny gest. Po chwili Rod poczuł, jak ogarnia go bezwład. Był kompletnie oszołomiony i nie do końca ogarniał, co się wokół dzieje. A zwłaszcza, iż teraz świat widział nieco inaczej. Że świat stał się większy. A on sam trafił do ciała dużego, pierzastego stworzenia ze skrzydłami.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

2Na ulicach miasta Empty Re: Na ulicach miasta Pon Mar 25, 2013 6:49 pm

Estonia

Estonia

Cóż... z racji zapracowania, Eduard chętnie poszedł z Roderichem na piwo. Nawet jeżeli ten wolał wina. Cóż Estończykowi to nie przeszkadzało. Czuł się świetnie, wyluzowany. Wypił parę piwek a kiedy jego mózg zaczął być odrobinę... "galaretowaty", postanowił że powoli będą się zbierać. Wziął jedno piwo na drogę w butelce i poszli do domu. Szli jakąś dziwną ulicą i do tego było ciemno jak cholera. Kiedy minęła ich postać Ed się wzdrygnął. Obawiał się że to jakiś psychopata. Co gorsza Austria za nim pobiegł. Przez chwilkę stał osłupiony. Na nerwy zapalił papierosa i czekał.
- Co z nim jest? - powiedział do siebie Ed kiedy skończył palić a ten nie wracał. Poszedł poszukać przyjaciela.

3Na ulicach miasta Empty Re: Na ulicach miasta Pon Mar 25, 2013 11:32 pm

Austria

Austria

Niestety nie wracał. Nie miał zwyczajnie jak. Po chwili, gdy otrząsnął się, zaczął się rozglądać wokół. Pamiętał wszystko z przeszłości, łącznie po kilka chwil wstecz. Wiedział, jak się nazywa i kim jest. Gdy jednak rozwarł coś, co miało być ustami, a było dziobem, wydał z siebie nie swój melodyjny barytonowy głos, a dość ostry, niski Sokoli skrzek. Zaczął sie baczniej rozglądać. Zamachał nawet skrzydłami, powolutku uświadamiając sobie, w jakiej formie się aktualnie znajduje. Nie pamiętał dokładnie chwili przemiany, jakby w tym czasie był po prostu omdlały. I możliwe, że był. Podniósł głowę, zauważając, że jego przyjaciel przyszedł. Wyglądał... inaczej, nie licząc faktu, iż był czarno-biały. Ale przez inne oczka i sama jego sylwetka ulegała dziwnej zmianie. Mimo to Rod rozpoznał go.

http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach