Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Randomowy 2-osobowy pokój.

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Randomowy 2-osobowy pokój. Wto Mar 20, 2012 4:17 pm

Gość


Gość

Utrzymany w odpowiedniej atmosferze 2-osobowy pokój. Prawie każdy jego centymetr zdawał się wyraźnie wskazywać na główną jego funkcję. Ściany pokryte bordowym kolorem, gdzieniegdzie tylko ozdobione małymi podwieszanymi lampami, bądź nic nie znaczącymi obrazami, puszysty dywan rozciągnięty przez całe pomieszczenie, stolik na którym fantazyjnie poustawiano tace z wszelkiego rodzaju smakowitościami począwszy od owoców, poprzez płynne syropy, czekoladę i likiery, a skończywszy na słodyczach i bitej śmietanie, wszystko zgodnie z zachciankami klientów. Dodatkowo najważniejszy element - rozległe łóżko z fantazyjnymi poduszkami i miękką satynową pościelą. Wszak za wszystko trzeba było zapłacić.
Ponadto, do dyspozycji, poza głównym, klimatycznym pokojem, mała łazienka, w pełni wyposażona, oraz balkon, ciasny, aczkolwiek z dość ciekawym widokiem, jeśli ktoś lubi miejskie klimaty.

2Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Re: Randomowy 2-osobowy pokój. Wto Mar 20, 2012 5:22 pm

Go??


Gość

Pokój był dokładnie taki, jakiego chciał. I jaką miał atmosferę! Wręcz idealną do miłego spędzenia dłuższego weekendu z dala od pracy, problemów i... pewnych osób, które o tym wyjeździe dowiedzieć się nie mogą. Ale nie ma co się tym martwić, bo wszystko jest świetnie zorganizowane~ Teraz trzeba tylko się zrelaksować, wypocząć i korzystać ile się da.
Antonio i Yao przyjechali do hotelu jakąś chwilę temu, nie napotykając po drodze żadnych problemów. Pozachwycali się pokojem, rozpakowali i jednomyślnie stwierdzili, że powinni maksymalnie wykorzystać każdą chwilę. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od niewinnej gry w butelkę... A teraz wręcz urosło do romansu. Ale cóż, czemu nie korzystać z okazji? Żyjąc tyle lat, nie da się nie robić skoków w bok...
Hiszpan siedział sobie teraz na łóżku, wpatrując w jeden z obrazków na ścianie. Martwa natura; temat powielany i wałkowany we wszystkich możliwościach. Tym razem jako miska pełna pomarańczy. Antoś uważał, że pomidorki ładniej by się prezentowały, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. W dodatku te konkretne cytrusy bardzo Latynos lubi i chyba uprawia u siebie równie często co swoje najukochańsze, czerwoniutkie warzy... owoce. Jednak nie na tym pora się teraz skupić! Tonio co jakiś czas zerkał na drzwi łazienki, zastanawiając się ile tam jeszcze Chińczyk siedzieć będzie. Hiszpańska krew sprawiała, że szatyn był bardzo niecierpliwy. A ciągnęło to ze sobą również pragnienie...

3Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Re: Randomowy 2-osobowy pokój. Wto Mar 20, 2012 5:56 pm

Gość


Gość

Pragnął dopracować każdy element do perfekcji. Można powiedzieć, że w ciągu swojego długiego życia miał tysiące okazji spełnienia i każda następna jest tylko nudną zabawą, jednak Chiny zawsze podchodził do takich spraw indywidualnie, a co więcej jego wrodzona natura nakazywała wręcz pokazywanie się z jak najlepszej strony.
Jedna zabawa, a jak wpływa na człowieka. Wiążąc ostatnie ozdoby i zapinając się tylko jeszcze raz przemyślał cały dzień, uśmiechając się do siebie. Nie czuł wyrzutów sumienia, nie pierwszy i nie ostatni raz tak postępował. Zresztą on, Chińska Republika Ludowa, nie liczył się z zasadami.
Ostatni raz spojrzał w lustro, poprawiając ubranie i włosy. Wiele osób uznałoby to za upokorzenie, wszak po wyjściu z łazienki miał stać się osobistą zabawką, lecz on sam tylko uśmiechnął się do siebie i, co więcej, dziękował losowi za taki rozwój zdarzeń. Uporawszy się z wszelkimi myślami pewnie wyszedł z łazienki prezentując się Hiszpanii. Krótka sukienka, specyficznie wzorowana na strój pokojówki, z frywolnymi falbankami odkrywającymi biodra, kokarda więcząca koniec pleców, która specjalnie podnosiła sukienkę, aby odsłaniać chińskie pośladki w równie frywolnych majtkach. Ostatnim kawałkiem materiału zdobiących jego ciało, były czarne pończochy z dwiema dopiętymi kokardkami.
-Jakieś życzenia? -Wymruczał najbardziej ponętnym, jednak wciąż na jego własny sposób uroczym, głosem i podszedł do Hiszpanii tuż przed nim ściągając z włosów wstążkę, tym samym pozostawiając na burzy ciemnych włosów jedną ozdobę - parę kocich uszu dopasowaną do naturalnego koloru Azjaty. Czerwoną wstążkę natomiast przewiązał przez rękę, którą następnie ułożył na hiszpańskim ramieniu.

4Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Re: Randomowy 2-osobowy pokój. Wto Kwi 03, 2012 3:31 pm

Go??


Gość

W końcu się doczekał. I mógł powiedzieć tylko jedno - warto było. Uważnym wzrokiem otaksował sylwetkę Chińczyka, uśmiechając się pod nosem. Tak, wszystko było jak należy. Kusa sukienka, odsłaniająca jędrne pośladki, które wręcz prosiły o dotyk. Urocze dodatki, mające za zadanie przyprawić ich zabawy nutką niewinności. I pończoszki - kolejny akcent nie mający zastosowania praktycznego, a służący jedynie jako ładne opakowanie prezentu. Podsumować można było to w jeden sposób - Yao wyglądał jak piękna i seksowna kobieta (tak, tak się do niej upodobnił, że inne określenie byłoby wręcz nie na miejscu!), która tylko czeka na wolę pana. Pana, którym w tym wypadku był Antonio. Hiszpan uśmiechnął się jeszcze bardziej niegrzecznie, gdy tylko przez jego myśli przewinęły się kolejne grzeszne myśli. Och, już on dzisiejszej nocy pokaże, że nie bez przyczyny zwany jest krajem namiętności... Ale po kolei.
Fernandez cały czas obserwował nawet najmniejszy ruch Azjaty, czekając na dogodny moment, by zacząć zabawę. I czekać długo nie musiał.
- Hmm... - ponownie przeleciał wzrokiem przez całą sylwetkę partnera, ustalając sobie jako-taki scenariusz. - Wpierw mnie nakarm, travieso gatito.
Tonio nie miał zamiaru od razu przechodzić do sedna sprawy. Wpierw wolał się pobawić, podroczyć... By potem całkiem zmienić definicję słowa "zabawa".



*travieso gatito - niegrzeczny kotku

5Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Re: Randomowy 2-osobowy pokój. Sro Kwi 04, 2012 12:47 am

Gość


Gość

Słysząc jego słowa, jakby na potwierdzenie, iż zrozumiał dokładnie 'rozkaz', powoli przejechał językiem po górnej wardze. Z prostego gestu uczynił wręcz przedstawienie kręcąc głową i mrużąc oczy. Zakończył wszystko spokojny obrotem, podczas którego palcami, przewiązanej wstążką ręki, przejechał delikatnie po ustach Antonia. Będąc do niego tyłem, a nie chcąc ani na sekundę zostawić samego sobie Hiszpana wsunął jedną z rąk we włosy, nieznacznie się wypiął, wprawiając w ruch falbanki kusej sukienki i zaglądając przez ramię, na ślepo sięgnął po pokrojone owoce maczając je w mlecznej czekoladzie.
-Jeśli pan pozwoli, spróbuję pierwszy, aru. Żeby mieć pewność, żeby mieć pewność, że zapewniam najrozkoszniejszą mieszankę smaków.
Odezwał się dopiero, gdy ponownie stał przed nim w pełni prezentując atuty. Między palcami lewej ręki trzymał owoce, z których na jego palce i rękę spływała jeszcze ciepła czekolada. Nie odrywając ponętnego wzroku od jego oczu, zlizał mocno wyciągniętym językiem gęstą substancję, po czym rozpoczął kolejny element swojego planu. Jedną z nóg postawił na łóżku, przybliżając się na tyle, aby wewnętrzna strona uda znajdowała się jak najbliżej Antonia. Delikatnie wygiął się do przodu i przejechał owocami od kolana do uda, zostawiając falisty ślad z czekolady. Następnie jeden z posiadanych kawałków złapał zębami i przysunął się do twarzy Antonia, na tyle, aby owoc w jego ustach stykał się z wargami Hiszpana.

6Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Re: Randomowy 2-osobowy pokój. Sro Kwi 11, 2012 12:37 am

Go??


Gość

I ponownie hiszpańskiej uwadze nie umknął żadne gest Chińczyka, każdy tak przepełniony erotyzmem. Cóż, korzystał póki mógł i ile mógł. W końcu nie zawsze można było uciec przed czujnym wzorkiem swego chłopaka, prawda? A pobawienie się z Yao prawdę mówiąc planował już od dłuższego czasu.... Teraz wreszcie pojawiła się okazja - z czego Hiszpan był niezmiernie zadowolony.
Hiszpan cmoknął lekko palce chłopaka, nim one całkiem straciły kontakt z jego ustami (mimo iż ogólnie był on bardzo krótki). Widząc zaś jego ruchy, poczuł, że powoli spodnie zaczynają robić mu się wyjątkowo niewygodne. Jednak któż mógł mu się dziwić w tej chwili? Bo chyba jedynym pytaniem adekwatnym do tej sytuacji mogłoby być: "Czemu tak późno?". A wyjaśnienie takie, że zwyczajnie twardo się facet trzymał.
- Dobrze więc. Czekam zatem - przytaknął, zastanawiając się co Chińczyk planuje. Wiadomym przecież było, że "coś" już po samym tym stwierdzeniu. Aż zazdrościł lekko w tej chwili Ameryce, że ma takie chłopaka na co dzień.
Czy trzeba wspominać, że z każdą chwilą spodnie Hiszpana robiły się coraz ciaśniejsze? Jednak ten trzymał się, siedząc spokojnie i napawając się zagrywkami Yao. Trzeba było przyznać, że miał ten do tego talent. I to niebywały. Gdy zaś ten w końcu przybliżył do niego swe wargi z owocem, Tonio wpierw ugryzł słodką przekąskę, po czym zlizał czekoladowy syrop z ust Azjaty i wpił się w nie. Jasnym było, że bardziej zależało mu na tym, by zasmakować jego samego, niż tylko tych owoców. Jednak mimo to Latynos szybko przerwał kosztowanie warg chłopaka i spojrzał na niego perwersyjnie, zastanawiając się jak najlepiej wykorzystać jego atuty.

7Randomowy 2-osobowy pokój. Empty Re: Randomowy 2-osobowy pokój. Pon Kwi 16, 2012 10:58 pm

Gość


Gość

Gdy na chwilę poczuł język, a następnie usta Latynosa powoli zaczął tracić zmysły. Delikatne ciało o naturalnie żółtym odcieniu pokryły dreszcze wynikające z podniecenia. Sam Yao zdawał się udawać, że w pełni panuje nad sytuacją, chciał robić za jednego z doskonalszych kochanków, wszak miał do czynienia z nie byle kim, a samym gorącym krajem morza Śródziemnego. Czystą ręką przeczesał ciemne włosy przerzucając je na jedną stronę swojego ramienia. Równocześnie niemal odgiął głowę ukazując całkowicie odkrytą szyję, po której przejechał ręką zostawiając, podobny do tego na udzie, ślad z czekolady.
-Nadal pragniesz jeść? Ofiarowuje Ci całą noc, wszystkie słodycze i całe swoje ciało do kosztowania. - Mówił do niego bardzo cichym, jak najbardziej pociągającym, przesyconym erotyzmem, głosem. Pomimo azjatyckiego akcentu, starał się wyraźnie akcentować każdą sylabę, aby przekazać mu cały swój zamiar. Wiedział że powinien się skupiać tylko na własnym chłopaku, spełniać wyłącznie zachcianki Ameryki, jednak w obecnej chwili pragnął być na łasce Antonia. Liczył się dla niego tylko Hiszpan, dla którego czynił każdy ruch. Zjadł pozostałe w jego ręce owoce i tuż przed oczami kochanka wylizał każdy kawałek swoich palców operując językiem równie zwinnie co gwiazda filmów pornograficznych. Czyste ręce bez skrępowania położył na hiszpańskich udach, ściskając je delikatnie przez materiał. Prostował jedynie palce wskazujące w taki sposób, że ich koniuszkami mógł bez problemu przyciskać ten fragment spodni, który zdawał się być najciaśniejszy. Biodrami począł natomiast delikatnie bujać na boki, wprawiając w ruch falbanki fikuśnego stroju. Takie zachowanie wraz z dręczeniem go rękoma, czekoladą na szyi i przenikającą parą bursztynowych oczu wynikało z faktu, że chciał prowokował Antonia, niezależnie od miejsca w którym by zawiesił wzrok.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach