Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Niecodzienne spotkanie

Idź do strony : Previous  1, 2

Go down  Wiadomość [Strona 2 z 2]

26Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Nie Kwi 08, 2012 9:19 am

Go??


Gość

Odwrócił skwapliwie wzrok i zaczepił go o szczyt jakiegoś krzaku. Serek był smaczny- miło rozpływał się w ustach... Kiedy jednak bułeczka zniknęła w gardle Belga trzeba było się jeszcze czymś zająć. Wzrok odruchem bezwarunkowym wędrował w stronę Natalii. W strone jej dekoltu. A nawet troszkę niżej. Żeński pierwiastek tak dominujący do dnia dzisiejszego, teraz wydawałoby się - stułomiony, dał o sobie znać. Boleśnie. - Z-zapomniałaś tego no yyym... - wskazał nieśmiało palcem na jej biust i wybuchnął niekontrolowanym śmiechem. No super! Znów jej się zrobi glupio! Ty debilu, baranie, kto Cie uczył rozmawiania z kobietami!?
Frajer.
Cwel.
Ciota.

27Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Nie Kwi 08, 2012 9:29 am

Estonia

Estonia

Natalia skierowała swoją twarz, na upalne wiosenne słońce, starała się trochę złapać słoneczka. Po chwili spojrzała się na Vincent ze zdziwieniem.
- Ale że czego zapomniałam...? - spojrzała się na biust i momentalnie złapała się za niego paląc takiego buraka, jakiego chyba w życiu nie zrobi już.
- Bo ja... nie lubię... staników... - powiedziała żeby zabrzmiało to naturalnie, chociaż nie wie czy jej wyszło. Wciąż trzymała się za niego, chociaż kiedy się spojrzała na niego puściła i patrzyła w jego oczy.

28Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Pon Kwi 09, 2012 11:22 am

Go??


Gość

Odchrząknął w zamyśleniu i jednak odwrócił wzrok. Tak... to całe rusztowanie na dujki czasem i jego doprowadzało do szału. Metalowe zapięcia, druty, czasem ,,wspaniałomyślne'' rozciągliwe w miare możliwości ramiączka no i słwany push-up który wprowadzal w błąd wielu mężczyzn... ale niestety przekonywali sie o tym dopiero gdy pozbawili swoją partnerkę, no ale mówi sie trudno.
-Hah, no spokojnie!- uśmiechnął się miło do niej. Popatrzył na nia przelotnie i to był błąd... bo utkwił w nią swoje spojrzenie jakby zachłanne przyglądanie sie widokowi nowo poznanej osoby było takie normalne jak oglądanie swojego małżonka nagiegi z szampanem i w wannie... I płatkami róż! Poczuł, że się rumieni... Zbliżył się lekko do niej bo zauważył, że trochę serka zostało na jej brodzie. Zdjął to palcem i wlożył sobie do ust jakby nad czyms się zastanawiając...

29Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Nie Kwi 15, 2012 8:18 pm

Estonia

Estonia

Natalia patrzyła na niego. Ledwo poznała a czuła że... no jest jej bliski. Ale sobie wmawiała,ze to po prostu zauroczenie? Kiedy tak patrzyła, nie zauważyła serka. Kiedy wziął palec pod jej brodę myślała (a raczej miała takową nadzieję!) że ją che pocałować. Kiedy jednak zobaczyła że tylko chodziło o serek sama się zirytowała. Zbliżyła się i złożyła krótki pocałunek na jego ustach. Kiedy przestała, stykała się z jego nosem patrząc w oczy, lecz zwiesiła wzrok i oparła głowę o jego ramię.
- Fajny jesteś... - powiedziała.

30Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Wto Maj 01, 2012 3:44 pm

Go??


Gość

Zamrugał kilka razy z zaskoczenia i poczuł, że robi się czerwony. Podniósł dłoń do ust i dotknął je lekko... Ten smak... był znajomy... Mimo wszystko jednak to, co zrobiła Natalia nim lekko wstrząsnęło... Właściwie to był dla niej nieznajomym, tak? Chrząknął niepewnie i poruszył się. - N-natalio...? - powiedział nerwowym tonem. Rozejrzał się dookoła jakby bał się, że zaraz ktoś go przyłapie. Położył dłoń na jej ramieniu i pogłaskał je delikatnie. Tak szczerze to był tą sytuacją mocno zmieszany... Ale z drugiej strony podobało się mu to.

31Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Sob Maj 05, 2012 2:41 pm

Estonia

Estonia

Dziwnie się czuła... ale chyba... co? Że zakochała się w pierwszym napotkanym facecie? To głupie, trochę. Myślała wolno. Usłyszała... może nie do końca jego imię. Spojrzała się na niego z delikatnym uśmiechem.
- Taaak? - przeciągła zdanie.Przegryzła wargę i się wyprostowała grzebiąc w torbie.
- Gdzie ja to...? - powiedziała najwyraźniej czegoś szukając.

32Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Czw Cze 21, 2012 4:52 pm

Go??


Gość

Spuścił wzrok i powiercił sie chwile w miejscu. - W sumie to czemu Ty tak... no... - nie chciał kończyć zdania tylko w końcu na nią popatrzył. Otworzył szerzej oczy gdy ta zaczęła grzebać w torbie. - Um, nieważne w sumie, czego szukasz? - otrząsnął się ze zmieszania czując jak dreszcze spłynęły po nim stawiając na baczność każdy włosek na jego ciele.

33Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Wto Lip 31, 2012 5:57 pm

Estonia

Estonia

Szukała, szukała, aż znalazła. Mianowicie, telefon komórkowy.
- Wybaczysz na chwilkę? - powiedziała. Przez chwilę się zastanawiała i napisała sms'a do Belgi (Nieświadomie myśląc że "ona" jest w domu). Że ją kocha i tęskni. Po chwili odłożyła komórkę i spojrzała się na chłopaka.
- Może się przejedziemy gdzieś... nie wiem. Na basem albo kina? - zaproponowała.

34Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Wto Lip 31, 2012 10:20 pm

Go??


Gość

Patrzył na Natalię półprzymkniętymi powiekami. Był już bardziej rozluźniony niż jeszcze przed momentem, do chwili aż poczuł jak telefon komórkowy w jego kieszeni zaczyna wibrować i wydawać z siebie znaną Belgowi melodyjkę zawsze, gdy dostanie sms-a. Belg wyjął z kieszeni telefon i popatrzył na wiadomość, kiedy przeczytał ją uśmiechnął się do siebie. Spojrzał znów na nią nadal uśmiechnięty.
-Czemu nie, możemy iść...- był jakiś taki szczęśliwie rozleniwiony...

35Niecodzienne spotkanie - Page 2 Empty Re: Niecodzienne spotkanie Sro Sie 01, 2012 4:25 pm

Estonia

Estonia

Uśmiechnęła się do niego. Wyciągnęła gumkę z kieszeni i związała włosy w kucyk. Spakowała wszystko co miała, wstała i pomogła mu wstać.
- Możemy iść wpierw na basen. Po tym dla rozluźnienia możemy wskoczyć do kina na jakiś fajny film co ty na to? - zapytała się. Wolała się upewnić. Z drugiej strony, Estonka poczuła się dziwnie. Czy to nie czasem facet powinien proponować gdzieś wyjść? Cóż... teraz jednak stała i się wesoło do niego uśmiechała.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 2]

Idź do strony : Previous  1, 2

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach