Mong dostał ankietę/test/cokolwiektotojest, no i miał się na takie coś niby zgodzić i wypełnić. Nie podobało mu się to. I to bardzo mu się nie podobało. Jednak jeśli ma to pomóc jego ludziom, a i rodzina też się zgadza to co on ma być jedyny co się nie zgodził? No trochę głupio. Więc chcąc, nie chcąc, mając obawy, czy nie to się zgodził.
Imię i Nazwisko: Mongkon.... Thai :I *nie, nie odpowiadają mu nadal nazwiska xD*
Kraj, który Pani/Pan przedstawia: Oczywiście, że Królestwo Tajlandii!
Szacowany rok narodzin: Dawno... A bo ja pamiętam?! Toć ja szczylem małym byłem! D: Yao się pytajcie! *WOŁA BRATA i się z nim ugaduje na ten temat* No będzie to jakoś X wiek? *kij, że był wcześniej, ale tu sobie powoli od Chin migrował*
Data pierwszej niepodległości: 1238 o:
Ostatnia data niepodległości: 1238 >:C
Największe życiowe pragnienie: By rodzina się nie kłóciła, by mógł mieć sobie znów półwysep indochiński, by słonie ludzie lubili, by rodzina była zgodna,by król był dobry eeeem... *to jest prosty człowiek, on Ci nie wymieni jednej rzeczy...*
Największa życiowa obawa: Że słonie i rodzina mu wyginą i będzie sam. JA NIE CHCE BYĆ SAM! Q_______Q *biegnie z tulem do Wiet, choć na forum jej nie ma*
Jak postrzegałoby Panią/Pana dziecko, którym Pani/Pan był(a) dawniej: Jakby postrzegało mnie dziecko, które by mną było? @.@ Tylko ja tego nie rozumiem?! *zerka innym przez ramiona, zapuszcza żurawie i paczy co kto wpisuje, by się nakierować* Ummmm.... *wgap w to co Szkot napisał i znów w swoją kartkę i bazgra* Byłoby pewnie i zadowolone, a i zawiedzione. Zadowolone, że wszystko jest fanie, a zawiedzione, bo jest tyle granic i się kłócą tak. *zerk do innych* .... A jako mały dzieciak na pewno byłem tak samo fajny jak teraz, tylko taka miniaturka urocza, która ze słoniem biega to tu to tam. *się rozpisał*
Czy wielu ma Pani/Pan przyjaciół i czy dba Pani/Pan o nich: *siadł sobie i wylicza na paluszkach* Chiny, Japonia, Południe, Północ też nawet jak o tym nie wie, Tajwan, WIET, Lao, BIRMA *liczy liczy* Toto, USA całkiem spoko jest, Słonie no i Indie, jak się dało o nim zapomnieć, o nie! No dalej... Hmm... No ogólnie to ja dbam o słonie. N-no i no rodzinę też i przyjaciół też!
czy wielu ma Pani/Pan wrogów i dlaczego:Njeeee.... *macha ręką* Ja to jestem przecież uroczy, miły, wspaniały, kochany, przystojny, wspominałem miły? No i przecież skromny miłośnik słoni, który jest cwańszy niż ładniejszy i sobie poradzi. Nawet się z Japonią pakty zawierało, a gdy był koniec wojny, odsunęło rząd i dano nowy, żeby nie było odpowiedzialności~ =u=