Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Nicea- La Petit Plaisir

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Nicea- La Petit Plaisir Empty Nicea- La Petit Plaisir Czw Lis 01, 2012 2:09 pm

Francja

Francja

Akcja rozpoczyna się w słonecznej Nicei w sezonie letnim. Temperatura powietrza jest wystarczająco wysoka by ludzie szukali dla siebie miejsca na plaży. Dodatkowo woda jest bardzo ciepła i zachęca do kąpieli.
W pobliżu plaży stoi niewielka kawiarenka. Nazywam się właśnie La Petit Plaisir. Stoliki znajdują się w większości w środku, chociaż kilka z nich postawiono na zewnątrz aby goście mogli się cieszyć pogodą i pięknymi widokami.
Właśnie w tym miejscu Francis umówił się z Duńczykiem, by obaj mogli spędzić trochę czasu w swoim towarzystwie, a także w towarzystwie wielu pięknych pań, które w skąpych strojach właśnie wybierały się na plażę. Francuz siedział przy jednym ze stolików na powietrzu. W oczekiwaniu na swojego gościa popijał kawę i usiłował skupić się nad czytaną gazetą. Jednak utrudniały mu to masy pięknych turystek.

2Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Pon Lis 05, 2012 10:20 pm

Go??


Gość

Miał dobre przeczucie żeby ubrać się w jak najmniejszą ilość ubrań. Cały ubiór stanowiły luźne, białe spodenki i jego ulubiona koszulka piłkarska - oczywiście czerwona i narodowa. Tak odstrzelony stawiał uważnie kroki w klapkach Kunoty, które otrzymał od dobrego kolegi Feliksa na jakieś imieniny czy kij wie jakie inne polskie święto. Rozglądała się niby to za Francisem, niby to za licznym dziewojstwem jakie panoszyło się po okolicy a wodoki były...zacne. Pałętał się po okolicy wyławiając co rusz długie blond włosy i, na Odyna, gdyby nie skąpe stroje dam to dostałby z sześć razy w duński ryj za pomyłkę. Z racji tego, że wolał mieć twarz zdatną do użytku, wyprzedzał te, które pożałowały swojego ciała i ubrały się szczelniej, i upewniał się co do płci.
Z, na jego szczęście, nietkniętą facjatą dotarł do jakiejsć kafejki i usiadł przy losowym stoliku nie patrząc czy ktoś go okupuje czy nie. Jak to się mówi 'głupi ma szczęscie'. Równie dobrze mogłoby to być 'Duńczyk ma szczęście', a czemu? Bo właśnie przysiadł sie do swojego przyjaciela Francisa.
-O, no proszę! - wstał i wyciągnął w jego stronę dłoń - jaki fuks! Myślałem, że będę Cię szukać do upitej śmierci!

Pogrubiamy dialogi!

3Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Wto Lis 06, 2012 9:14 pm

Francja

Francja

Francuz był akurat ubrany w błękitną koszulę z motywem tropikalnej wyspy i jasne, krótkie spodenki, które tak naprawdę wyglądały jakby były dużo dłuższa, lecz nogawki podwinięto. W rzeczywistości była to ozdoba. Ach, ta jego ukochana moda.
Słysząc, że ktoś usiadł przy jego stoliku i zaczyna mówić, prawdopodobnie opuścił gazetę i przestał stwarzać już pozory, że ją czyta. Rozpromienił się kiedy zobaczył, że to właśnie Duńczyk.
-Ach! Bonjour, mon ami!- Odłożył gazetę, podniósł się z krzesła i zamiast uścisnąć jego dłoń, ucałował go w policzki. Najpierw w jeden, później w drugi.
-Siadaj, zamówimy coś zaraz.- Wskazał mu krzesło i sam usiadł upijając łyk czarnej kawy.
-Już zacząłem się obawiać, że nie przyjdziesz. Coś cię zatrzymało?- Spytał zaciekawiony. Chociaż czekanie tutaj nie było dla niego taką wielką krzywdą.

4Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Sro Lis 07, 2012 9:31 am

Go??


Gość

Pamietał pierwsze spotkanie z, małym jeszcze Francisem, który zaskoczył go taką otwarością jaką były pocałunki w policzek. Nie czepiał sie o to jak większość krajów, wiedział, że i tak tego nie zmieni. Usiadł więc na swoje miejsce.
-Eeee tak. Stado kobiet, obawa o własne życie, problem z pokojem hotelowym i moja orientacja na twoim terenie - rzucił niedbale.
Wziął menu i zaczął śledzić jego spis. Francuskiego uczył sie sporo lat temu ale jakoś nie przywązywał doń uwagi, nigdy nie sądził, że będzie mu potrzebny!
Udało mu się trafić w dobrą kategorię i zamówił zimne piwo (bo obeazek piwa był obok).
-Boże, Francis, jak tu gorąco! Czemu mnie nie ostrzegłeś? Mówiłeś, że będzie ciepło a nie upalnie! Topię się, normalnie się topię...
Łamanym francuskim udało mu się do mówić jeszcze dwie porcje lodów. Co on by zrobił gdyby nie Holand? Bliskość ich domostwa i częste wizyty dały o sobie znać i znaszego Sorena zrobił cholerny poliglota.

5Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Czw Lis 08, 2012 1:02 am

Francja

Francja

Słuchając słów Duńczyka spokojnie dopił sobie kawę i przysłuchiwał się jak składa zamówienie, z miną człowieka, który nie wie czy się śmiać czy płakać.
-Obawa o życie pewnie wiązała się z tym stadem kobiet, oui? Pewnie tak cię powalił ich urok, że mało nie dostałeś zawału, ech?- Roześmiał się ze swojego żartu nie zważając na to, czy przyjaciel również uznał go za śmieszny. Poprawił zamówienie Duńczyka. Nie mógł przecierpieć francuskiego, który nie był perfekcyjny.
-O reszcie twoich kłopotów musisz mi opowiedzieć, bo nic mi o nich nie wiadomo.- Założył nogę na nogę i spojrzał na Danię pytająco.
-Przecież jest ciepło.- Wzruszył ramionami. Widocznie Duńczyk nie znał się nie tylko na francuskim ale i na odpowiednich temperaturach.

6Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Czw Lis 08, 2012 10:19 am

Go??


Gość

Pacnął się w czoło. Dotarło do niego, że Kopenhaga i Paryż nie leżą w tej samej strefie klimatycznej i ukształtowanie terenu też wpływa na temperaturę więc dla Francuza było ciepło, dla niego to był koszmar nawet jeśli u Duńczyka było najcieplej ze wszystkich Nordyków.
-Chyba po prostu nie zgadaliśmy się...ale no nic, bywa. A co do reszty to Twoi ludzie w ogóle nie interesują się językami obcymi. Wybacz ale żeby w hotelu nie umieć mówić po angielsku? Nad niemieckim nawet się nie siliłem...ale ogólny problem był z tym, że nie było mojej rezerwacji na liście i dopiero po pokazaniu u kierownika emaila z potwierdzeniem rezerwacji dostałem pokój. Odnoszę wrażenie, że strajk był wtedy. A co do odnalezienia Ciebie to po prostu był jakiś koszmar. Ludzie nie patrzą na śiatła na przejściach, kierowcy też nie...tak jak policja. No i fakt, kobiety też wydłużyły poszukiwania. Turystki to masz przednie!
Oparł się o krzesło i nabrał oddechu. W sumie to przyzwyczaił się do gorąca ale chęć na lody jakoś nie dawała spokoju. Jakoże był nadpobudliwy, a i kobiet było sporo to co rusz oglądałą się za co ładniejszą. Oczywiście wszystko na wysokim poziomie dyskrecji, bo co jak co, ale agent z niego był i nie pozwoliłby sobie na zdemaskowanie w terenie!

7Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Sob Lis 10, 2012 1:09 am

Francja

Francja

Słuchał Duńczyka raczej z przymrużeniem oka. Doskonale wiedział jak jest u niego w kraju ale nie miał zamiaru się za to wstydzić. To na pewno nie było w jego stylu. Dał więc swojemu gościowi skończyć spokojnie ten wywód na temat tych nieznaczących szczegółów, które dla Francisa były normą. Przyglądał się swoim zadbanym paznokciom. Dopiero kiedy Duńczyk wspomniał o pięknych dziewczynach, Francuz podniósł na niego wzrok.
-Oui, oui! Turystki mam naprawdę piękne ale wśród nich są też Francuzki.- Musiał to podkreślić. Najchętniej zabrałby później przyjaciela do jakiegoś klubu nocnego, gdzie Dania mógłby wyraźniej zobaczyć ich piękno.
Kelner przyniósł ich zamówienie: zimne piwo dla Duńczyka i dwa desery lodowe.
-Ach, wyglądają smakowicie. Merci!- Uśmiechnął się do kelnera dziękując. Pozwolił mu zabrać pustą filiżankę po kawie i od razu zabrał się za deser.
-Bon appetit!- Poczęstował przyjaciela równie uroczym uśmiechem jak kelnera i nabrał na łyżeczkę niewielką ilość lodów, po czym włożył ją do ust. Tak, to był idealny deser na takich dzień jak ten.

8Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Sob Lis 10, 2012 11:22 am

Go??


Gość

Zmróżył oczy. No tak, Francisa nie obchodziły problemy czy zdanie innych dopóki w grę nie wcgodziły kobiety. Cały on...niestety nic na to nie poradzi, ten typ tak ma i był pewny, że nie lubiłby go gdyby nie styl bycia Francuza. Zabrał się za jedzenie lodów, które swoją drogą wyglądały nieziemsko.
-Nie przeczę, że Twoje dziewczęta są gorsze od innych, nie śmiałbym! - zapewnił go. Co z tego skoro Dunki były kształtniejsze i ubierały sie normalnie, niekoniecznie z modą, jednak wciąż wyglądały jak kobiety a nie jak wieszanki na to co oni nazywali 'fashion'. No dobra, Szwedki i Polki też były niczego sobie, żeby nie było! No i trochę Hiszpanki...
-A propo kobiet...nie przyjechałem tu na wakacje czy w zwykłe odwiedziny...choc owszem, na początku miałem nic nie mówić o moim prawdziwym cely przybycia ale nie chcę być nie fair wobec starego, dobrego przyjaciela - brzmiało to prawie tak poważnie jakby mówił to Berwald.

9Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Nie Lis 11, 2012 2:00 am

Francja

Francja

Po co miał się zamartwiać problemami, jakie widział tylko Duńczyk, skoro pogoda dopisywała a w okół piękne widoki. Niekoniecznie chodziło tutaj tylko o krajobraz.
Na modzie trzeba było się znać. Francis uważał, że zarówno kobiety jak i mężczyźni powinni ubierać się szykownie i elegancko, a jeśli ktoś już miał swój styl to musiał dopasować go do panującej mody. To było dla niego oczywiste i nie dopuszczał nawet do siebie innej myśli.
Znów się ożywił kiedy usłyszał z ust Danii "A propo kobiet".
-Hm?- Zsunął ustami z łyżeczki niewielką ilość lodów, które wcześniej na nią nabrał. Chciał delektować się ich smakiem ale przyjaciel niespodziewanie poruszył bardzo ciekawy temat, a już myślał, że będą tutaj siedzieć całe wieki i wysłuchiwać jego narzekań.
-No, no! Nie takiego starego, oui?- Zaśmiał się i poprawił swoje włosy, których na ogół dotykał zbyt często jak na normalnego człowieka. Cóż poradzić? To po prostu sprawiało mu przyjemność.
-Więc twój przyjazd wiąże się z kobietami?- Zmrużył oczy i zamyślił się na chwilę. Chociaż tak naprawdę w jego wykonaniu nie trwało to zbyt długo.
-Przyprowadziłeś ze sobą jakieś towarzyszki dla nas?- W jednej chwili zaczął promienieć i podjął szybką próbę odnalezienia tajemniczych piękności, które miał przywieść ze sobą Duńczyk.

10Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Pon Lis 19, 2012 2:24 pm

Go??


Gość

No tak, czego mógł się spodziewać po tym koguciku?! Jemu tylko kokoszki w głowie ale co miał zrobić kiedy tylko on był w stanie mu pomóc?
-Nie, nie mam ze sobą żadnych kobiet - przetarł sobie oczy palcami i głośno westchnął. - Potrzebuję twoich wysokich umiejętności podrywu by zwrócić na siebie uwagę kogoś kogo kocham. Jesteś pierwszą i chyba ostatnią osobą do której mogłem się pofatygować.
To była w sumie prawda
- z paniczykiem nie wytrzymałby za długo, Włoszki są zajęte, Angola skreślił na miejscu, Spejn nie pomógł mu.

11Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Czw Lis 22, 2012 7:43 pm

Francja

Francja

To co usłyszał tym razem wcale nie było takie zaskakujące i chociaż Francuz był nieco rozczarowany faktem, że Duńczyk nie przywiózł ze sobą żadnych pięknych towarzyszek to poczuł się dowartościowany faktem, że ktoś ma go za takiego mistrza.
-Jestem pierwszy i ostatni... czyli jedyny!- Był po porostu dumny. Wreszcie ktoś zrozumiał, że opanowanie sztuki uwodzenia jest naprawdę przydatne. Poza tym to coś pięknego i w przypływie radości Francis uwierzył, że Dania to zrozumiał.
-Hmm... zaraz, zaraz!- Zmrużył oczy i skierował swój wzrok na przyjaciela uśmiechając się przy tym podstępnie.
-Co ja z tego będę miał?- Zwykle nie miał takiego materialnego podejścia do rzeczy ale zawsze warto było zapytać. Tym bardziej, że na pewno nie chodziło mu o pieniądze. Nabrał na łyżeczkę troszkę lodów i włożył ją do ust oblizując dokładnie... może trochę zbyt.
-Ach! Miłość jest naprawdę piękna a, jak sam stwierdziłeś, trudno znaleźć drugą osobę, która tak skutecznie potrafiłaby wskazać ci do niej drogę, oui?- Uśmiechnął się zachęcająco.

12Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Nie Gru 02, 2012 2:49 pm

Go??


Gość

No tak, nic nie miał w zamian. Ale od czego ma się znajomości?
-Ugadam z Holandią, żeby zmniejszył Ci dług. Nie będziesz musiał wyprzedawać połowy Luwru, co Ty na to mój drogi? Myślę, że to dobra zapłata za Twoje wysokiej jakości usługi - również uśmiechnął się przebiegle, szybko uczył się mimiki innych. -A o dziewuszki się nie martw, kiedyś zaciągnę Cię do Szweda. Zrozumiesz czemu śmiejemy się widząc dziewczyny Arthura. Boże, te lody są niesamowite - nabrał kolejną porcje na łyżkę i zjadł ze smakiem. Zamurczał przeciągle z rozkoszą czując nieziemski smak lodów w ustach. Nie wiedział czy to wina upału czy faktycznie delicje były fantastycznie zrobione.
-Możemy zacząć w każdej chwili, czuję się na siłach. No chyba, że robisz sprawdziany pisemne - zaśmiał się krótko

13Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Wto Gru 04, 2012 8:40 pm

Francja

Francja

Zachowywał się trochę lekceważącą w stosunku do Danii. Powodem takiego podejścia było przede wszystkim to, że ten nie przyjechał tutaj dla przyjemności, a mało miał do zaoferowania w zamian. To, że Francis czerpałby osobistą przyjemność z obcowania z pięknymi dziewczynami to inna sprawa. Odwrócił łyżeczkę wypukłą stroną do góry i przejrzał się w niej. Dopiero słysząc propozycje Duńczyka podniósł na niego wzrok nie kryjąc zdumienia.
-Oui, to dobra oferta.- Pokiwał głową z uznaniem.- Zastanawiam się tylko czy zdołasz dotrzymać słowa, mon ami.
Nabrał kolejną porcję kodów z polewą i włożył łyżeczkę do do ust delektując się znów smakiem deseru.
-Co do smaku lodów też muszę przyznać ci rację. W końcu jesteśmy u mnie, oui? Chyba nie powinno cię dziwić, że lody są pyszne. Chyba, że tak bardzo mnie nie doceniasz.- Prowokował go ale w myślach już kroczył boso po plaży podziwiając opalające się piękności w skąpych strojach. W porę zdążył odgonić od siebie te zbyt przyjemne myśli.
-Nie wiem dlaczego się z nich śmiejecie i szczerze mówiąc nie wydaje mi się żebym kiedykolwiek to zrozumiał. Mają trochę specyficzne rysy twarzy ale to przez ten język.- Skrzywił się.- Mięśnie im się wyrabiają gdzie nie trzeba. Biedne filles.
Na razie nie wspomniał nic o rozpoczęciu ich działań. Przecież lody były jeszcze niedokończone.

14Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Sro Gru 12, 2012 9:31 pm

Go??


Gość

Z niepokojem czekał aż jego towarzysz zje delicje w pucharku. Znał go i wiedział, ze decyzje podejmuje dopiero po posiłku, jednak jakoś nigdy nie miał mu tego za złe. Też często tak robił, bo po jedzonku lepiej się myślało i każdy smakosz o tym wiedział.
-Oczywiście, że dotrzymam, robiłem nawet wstępne rozpoznanie czy da radę coś takiego ugadać i nie widziałem przeciwwskazań. Holand ma ostatnio dobry humor, bo interesy idą na najlepszych obrotach więc i do obniżenia długu jest skłonny, po za tym...nie wierzysz w moje stosunki dyplomatyczne i siłę perswazji ? To ja narażam życie jadąc do niego, na rzęsach staję a Ty mi taki numer wycinasz, no wstydziłbyś się! - rzekł wszytsko z udawanym oburzeniem a na końcu podparł boki o dłonie i uśmiechnął się z miną w stylu 'oh you'
-A co do Twojej kuchni... - obrócił łyżeczkę ze znudzeniem w dłoni przyglądając się jej wypukłej powierzchni - to różnie z nią bywa. Tych krowich wymion wypchanych morskimi ogórkami, kozim serem, drobiową wątróbką i przyprawione Bóg jeden wie czym nie wybaczę Ci nigdy. Już miałem powiedzieć, że u Artiego bardziej bym się najadł

15Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Pią Gru 21, 2012 2:03 am

Francja

Francja

Delektował się deserem lodowym także słuchając słów przyjaciela. Był mu nawet skłonny uwierzyć. Chociaż wolałby wszystko wybadać na własną rękę. Zaufanie do przyjaciół to jedna rzecz, a bezpieczeństwo własnych interesów to coś zupełnie innego.
-Hmm...- Wysunął z ust łyżeczkę i spojrzał na niego.- Cóż, wszystko brzmi podejrzanie pięknie.
Niewiele zostało mu już z tych lodów ale, w rzeczy same, wolał skończyć jeść zanim podejmie decyzję. Chociaż w duchu już ją podjął, to nie zaszkodziło potrzymać jeszcze Duńczyka w niepewności.
-Co takiego?- Uwaga o jego kuchni nie spodobała się już Francuzowi i zastanowił się przez chwilę, czy nie powinien odesłać Duńczyka z kwitkiem.
-Mon ami! U Arthura może i być się najadł ale zapewniam cię, że to byłby twój ostatni posiłek.- Odparł pewny swoich słów i zacisnął usta. Nie ważne co sądzili inny. Jego kuchnia była najlepsza na świecie. Chyba nie bez powodu jest taka popularna. Nabrał na łyżkę resztę lodów i włożył ostatnią porcję do ust. Niech Dania sobie teraz poczeka skoro nie umie kłamać żeby zadowolić Francję. Może lepiej trzeba go było jednak posłać do Anglika.

16Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Nie Gru 23, 2012 3:53 pm

Go??


Gość

Westchnął głośno i dobitnie, nie wiedział jak inaczej ma pokazać tej Francy, że to wszystko było dobrze odegranym sarkazmem. Czasami bolało go to jak ludzie bywają dosłowni. Czasami zastanawiał się czy czasem nie zrezygnować z tej formy umilania czasu w czasie rozmowy.
-Kuchnie to może i sławna ale poczucie humoru jednak równe brytyjskiemu...o jak ja współczuję Normandii...to jak? Pomożesz mi? Bo wiesz, i to jebitnie, że czasu tracić nie lubię - bo w razie gdyby nie wypaliło poczekałby na Romano albo Feliciano, co w sumie też pożera czas ale przyjemniej i szybciej przebiegłyby pertraktacje.

17Nicea- La Petit Plaisir Empty Re: Nicea- La Petit Plaisir Pią Sty 04, 2013 11:13 pm

Francja

Francja

Wyjął z ust łyżeczkę i włożył ją do pucharka. Utwierdził się tylko w przekonaniu, że Duńczyk jest zbyt szczery żeby rozmowa z nim była fascynująca.
-Oui, oui! Kończmy to już.- Podniósł rękę aby zatrzymać tą konwersację. Przyczyniło się do tego to, że nie przepadał za porównywaniem go do Brytyjczyków. Jeszcze przypomniał sobie jak to, dość niedawno, nękali go dowcipami o Francuzach, które kompletnie nie miały dla niego sensu.
-Oui, pomogę ci.- Od początku miał zamiar się zgodzić, bo wydawało mu się to bardzo atrakcyjną i ciekawa propozycją.
-Więc chcesz znaleźć sobie kogoś na stałe...- Spojrzał na niego badawczo- W takim razie chyba nie obędzie się bez lekcji teoretycznej na początek. Później przejdziemy do praktyki. Może tak być?

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach