Imię: Anders
Zajęcie: miejscowy wojownik (strażnik)
Wiek: 20
Charakter: dobry, głupi, waleczny, ekstrawertyk
Ilość krwi: 100/100
Siła: 9
Odporność:6
Zwinność:3
Inteligencja:2
Opis postaci: Od zawsze pchający się w rozmaite burdy i kłopoty, miejscowy wojownik a zarazem strażnik wsi w której mieszka od urodzenia. Jedynym co jest w stanie odwieść go od bójki, to piwo do którego czuje niemalże taki sam szacunek jak do własnego miecza!
Ktoś mógłby powiedzieć iż bardzo niemądrze powierzać tego typu osobie piecze nad terenem zamieszkałym, jednak wbrew pozorom, jest on znacznie bardziej sumienny niż może na to wyglądać. Swoje obowiązki stawia na pierwszym miejscu i jeśli okoliczność tego wymaga, zrezygnuje dla niej nawet z największych przyjemności. Zawsze jest gotów przybiec z pomocą jeśli tylko usłyszy takowe wezwanie, więc mimo wszystko można na niego liczyć.
Nie wierzy w opowieści o wampirach i otwarcie wyśmiewa bojaźliwych wieśniaków. Zapewne dlatego, że gdyby jemu samemu przyszło kiedykolwiek spotkać się z czym równie przerażającym, i to na domiar złego twarzą w twarz, nie wiedziałby co robić. Jego siłą przebicia w dyskusjach zawsze była pięść i twarda stal, więc jak powinien postąpić z istotą przeciw której ciosy jego broni mogą okazać się bezskutecznie? Wewnętrznie czuje przez to lęk przed tym co odstaje od normalności.
Zajęcie: miejscowy wojownik (strażnik)
Wiek: 20
Charakter: dobry, głupi, waleczny, ekstrawertyk
Ilość krwi: 100/100
Siła: 9
Odporność:6
Zwinność:3
Inteligencja:2
Opis postaci: Od zawsze pchający się w rozmaite burdy i kłopoty, miejscowy wojownik a zarazem strażnik wsi w której mieszka od urodzenia. Jedynym co jest w stanie odwieść go od bójki, to piwo do którego czuje niemalże taki sam szacunek jak do własnego miecza!
Ktoś mógłby powiedzieć iż bardzo niemądrze powierzać tego typu osobie piecze nad terenem zamieszkałym, jednak wbrew pozorom, jest on znacznie bardziej sumienny niż może na to wyglądać. Swoje obowiązki stawia na pierwszym miejscu i jeśli okoliczność tego wymaga, zrezygnuje dla niej nawet z największych przyjemności. Zawsze jest gotów przybiec z pomocą jeśli tylko usłyszy takowe wezwanie, więc mimo wszystko można na niego liczyć.
Nie wierzy w opowieści o wampirach i otwarcie wyśmiewa bojaźliwych wieśniaków. Zapewne dlatego, że gdyby jemu samemu przyszło kiedykolwiek spotkać się z czym równie przerażającym, i to na domiar złego twarzą w twarz, nie wiedziałby co robić. Jego siłą przebicia w dyskusjach zawsze była pięść i twarda stal, więc jak powinien postąpić z istotą przeciw której ciosy jego broni mogą okazać się bezskutecznie? Wewnętrznie czuje przez to lęk przed tym co odstaje od normalności.