Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

(Nie)winny spacer

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1(Nie)winny spacer Empty (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 3:50 pm

Go??


Gość

Stał przy bramie prowadzącej do parku i co chwila spoglądał na zegarek. Na ogół... A raczej zawsze, to on spóźniał się na wszystkie możliwe spotkania. Zapewniało mu to efektowne wejście, bez którego dzień nie byłby udany. Ale tym razem ktoś go pobił, a mianowicie: minęło pół godziny od jego przyjścia, a Adeli wciąż nie było.

2(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 4:05 pm

Go??


Gość

Dobra, Czeszka wyszykowana? Wyszykowana! Włosy tradycyjnie rozpuszczone, z małą kitką z boku, prosta i zwiewna sukienka przed kolano, przewiązana czerwoną wstążką pod biustem, gdzie kolor sukienki był jeszcze biały. Im bardziej w dół, w tym intensywniejszy przechodził róż. A w dodatku we włosy miała wpięte po dwa, białe kwiatki. Czyli wyglądała całkiem nienagannie! Mało tego, nawet lekko podciągnęła oczy czarną kredką. Niezbyt to do niej pasowało, ale efekt był!
Tak, pewnie to strojenie się było powodem, dla którego blondynka spóźniła się na spotkanie. Z domu wybiegła jak na skrzydłach, już w stronę parku.
-Promiňte!
Krzyknęła, gdy zauważyła Pruska. Przystanęła na chwilę i wzięła kilka głębokich oddechów.

3(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 4:24 pm

Go??


Gość

Coraz bardziej zniecierpliwiony zaczął skubać rękaw czarnej koszuli. Najpierw namawia go na spacer, a potem olewa... Czyli nic nowego. Wymamrotał pod nosem kilka przekleństw i już miał się zbierać, kiedy usłyszał okrzyk za plecami. Obrócił się i parsknął śmiechem.
- Dziewczyno, co Ty na sobie masz... Zupełnie Cię nie poznaję w tych ciuszkach.

4(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 4:30 pm

Go??


Gość

W sumie to mogłaby mu się rzucić na szyję. Ale pewnie zaraz Prusak by ją wywalił w krzaki, ewentualnie na beton. Chociaż może Czeszka się myliła? A co tam. Raz sie żyje!
-Kretyyynie! A ty wiesz. Wydawało mi się, że lubisz jak dziewczyna ładnie wygląda.
Wzruszyła ramionami, jednak wszystko wypowiedziała radośnie, uwieszając się na nim. Owa radość to zdecydowanie to wina pogody. Albo czegokolwiek, a wcaale nie Prusa.

5(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 4:41 pm

Go??


Gość

- Kobiety z natury powinny się ładnie ubierać... Ale na miłość Boską, nie Ty. Nie chodziło o to, że była jakaś gorsza... Ale nigdy się tak nie ubierała i to było jakieś takie inne. Zatoczył się do tyłu kiedy nagle na niego skoczyła i kiedy tylko złapał równowagę, wyswobodził się z jej uścisku
- I o której się przychodzi?

6(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 4:46 pm

Go??


Gość

-Aż tak źle wyglądam?
Grzecznie się od niego oddaliła na kilka kroków i obróciła dookoła własnej osi. Miała nadzieję, że ją Prusak jakoś pochwali, ale jak nie to nie! Ona i tak miała jakąś tam satysfakcję. Sama z siebie, ot.
-No wiesz. Doprowadzenie się do porządku trochę trwa, ano? Z resztą od kiedy ty się taki punktualny zrobiłeś?

7(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 5:26 pm

Go??


Gość

- Gdybym był Frankiem, powiedziałbym, że widzę piękną dziewczynę w kwiecie wieku, która nic a nic nie przypomina tego babochłopa Adeli.
Uśmiechnął się niewinnie i jakby nigdy nic ruszył przed siebie alejką. Chciała usłyszeć, to usłyszała
- Ja zawsze jestem punktualny, nie zauważyłaś?

8(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 5:34 pm

Go??


Gość

-A jak się zacznę w kiecki odstawiać za każdym razem, to co? Chyba nie wiele to zmienia.
Zachichotała cicho. Jak dla niej nie było różnicy. A przecież zazwyczaj i tak chodziła w różnych spódnicach. Czyżby Prusak lubił takie kobiece istotki?
Zamrugała jednak po chwili wybuchnęła śmiechem i ruszyła w głąb parku.
-Ty punktualny? Humoru to Ci nie brak!

9(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 5:44 pm

Go??


Gość

- Jak się będziesz ubierać w kiecki, to o wiele łatwiej i szybciej będzie Cię przelecieć.
Powiedział to jakby stwierdzał zwykły fakt... Co w sumie było najprawdziwszą prawdą. Był swiadom tego, że może rozpętać burzę, ale bez ryzyka nia ma dobrej zabawy.
- Akurat Ty nie masz z czego się wyśmiewać.

10(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 5:51 pm

Go??


Gość

Momentalnie się zatrzymała i odwróciła na pięcie, coby mu w twarz spojrzeć. Podeszła bliżej i złapała go za kołnierz. Jednak nie agresywnie, wręcz przeciwnie. Bardzo delikatnie. Przyciągnęła w ten sposób jego twarz bliżej swojej.
-Chciałbyś spróbować jak to jest..?
Po chwili jednak go puściła i roześmiała się wesoło. Oczywiście żartowała. Na to ostatnie już nic nie odpowiedziała, tylko pociągnęła go za sobą. Spacer, to spacer, ano? Byle iść na spokojnie i powoli.

11(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 6:30 pm

Go??


Gość

- Może bym chciał, a może nie... Zresztą, co Cię to obchodzi? Meksiu poszedł w odstwkę?
Szedł za nią z rękami w kieszeniach, co jakiś czas spogladając na otaczające ich drzewa. W większości były to dosyć młode rośliny, ale i tak zapewniały dość przyjemny cień. A to było pożądane w tak upalną pogodę.
- I co, mamy tak łazić przez godzinę?

12(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 6:40 pm

Go??


Gość

-Toć ja jestem wolna jak.. wolna, no! Znaczy, może niedługo się to zmieni, aaale. Zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Uśmiechnęła się szeroko. Ciekawe czy Prus automatycznie załapał o kogo chodzi? Raczej nie, ale cóż. Wyrównała trochę z nim kroku.
-Masz lepszy pomysł? Jestem otwarta na wszelkie propozycje. Tylko mnie nie zanudź.
Pogroziła mu palcem, jednak wciąż się śmiała.

13(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 6:47 pm

Go??


Gość

- Wolna jak Rodryś? Chociaż nie, aż taką ślamazarą emocjonalną być nie możesz... Chyba
Domyślał się co Adela probowała powiedzieć, ale temat traktował jak zamknięty i nie miał zamiaru do niego wracać. Po kolejnej chwili ciszy zarzucił jej ramię na plecy
- Skarbie, Ty mnie z domu wyciągnęłaś. Więc Ty zarzuć propozycją.

14(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 7:00 pm

Go??


Gość

Parsknęła śmiechem. O, właśnie za to Pruska lubiła, człowiek się przy nim nie nudzi.. czy coś!
-Ale żeby do niego mnie porównywać? Coś ci się miesza, kochanie.
Z bananem na twarzy zilustrowała wzrokiem otoczenie. W sumie to mogli sobie usiąść wygodnie na trawce, kradnąc komuś jakiś randomowy koc.
-Usiądziemy, ano?
Ale Prusakowi już nie dała prawa głosu. Chwyciła mocno jego dłoń i pociągnęła go za sobą. Wyglądali trochę jak para. Ale Cześka była zbyt.. lekkoduszna by to zauważyć.

15(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Sro Kwi 25, 2012 9:06 pm

Go??


Gość

- Próbowałem trafić w jeden z Twoich słabych punktów, ale jakoś nic Cię dzisiaj nie rusza... Ciekawe czemu, no nie?
Uśmiechnął się niewinnie właściwie nawet nieźle wiedząc czemu może być taka roześmiana. I pewnie tylko dlatego dał jej się ciągać po tym cholernym parku. W sumie mógł wziąć na spacer psy Westa.
- Możemy siąść, mnie to rybka.

16(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Czw Kwi 26, 2012 5:40 am

Go??


Gość

Rany, jaki on jest głupi. Pewnie się niczego nie domyślał. Tak, to na pewno było to.
-Nie ma tak łatwo. Domyśl się, skoro jesteś takim geniuszem.
Pokazała mu język i ścisnęła mocniej jego rękę. Idealnie. Akurat miejsce na którym rosła sobie trawka, ktoś zostawił koc a tuż koło nich przepływałaby sobie rzeczka.
Khehehe, teraz tylko czekała aż Prusak koło niej usiądzie.

17(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Czw Kwi 26, 2012 8:11 pm

Go??


Gość

- Nie muszę się niczego domyślać, ja już wszystko wiem.
Chciał ją złapać za język, ale zdążyła go schować. Przyglądał się Czeszce, a raczej jej spódnicy kiedy siadała i po krótkiej chwili przyłączył się do niej na kocu.
- Co my tu w ogóle robimy, poza siedzenia i gapienia się w rzeczkę?

18(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Czw Kwi 26, 2012 8:18 pm

Go??


Gość

-Ah, tak?
Dobra, w zasadzie to Prus miał rację. Pewnie obydwoje szybko się znudzą samym siedzeniem i patrzeniem w przestrzeń. Cześka tylko położyła dłoń na jego ramieniu z szatańskim wręcz uśmieszkiem.
-W takim razie.. opowiedz mi o tym co wiesz~

19(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Czw Kwi 26, 2012 8:25 pm

Go??


Gość

Założył ręce za głowę i oparł się o drzewo. Wszystko starał się robić jak najwolniej, żeby zirytować ciekawską osóbk koło niego. W końcu ziewnął i pokręcił głową.
- Nic Ci nie powiem, bo nie należysz do Zakonu. Życie jest okrutne, nie?
Parsknął śmiechem i spojrzał jej w oczy

20(Nie)winny spacer Empty Re: (Nie)winny spacer Pon Maj 07, 2012 1:01 pm

Go??


Gość

-Khyhy.
Zaśmiała się cicho pod nosem. Chciał ją zirytować, ano? To mógł być twardy orzech do zgryzienia, bo tylko ją rozbawiło zachowanie Prusa. Poważnie! Od razu było po niej widać to rozweselenie. Było wypisz, wymaluj!
-Zakon? Ja się na tych waszych Zakonach, nie-Zakonach nie znam. Jestem ateistką i tak mi jest wygodnie.
Tak, nic to, że Czesia była chrzczona. Przecież trzeba płynąć z prądem zmieniającego się świata! Ale pogańska dusza pozostanie w niej już chyba na zawsze. Choć nie zawsze się do tego może dziewczyna przyznać.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach